Powstają cztery terminale do przeładunku LPG. Inwestycje wpłyną na dalsze zwiększenie importu.
- Powstają nowe stanowiska załadowcze, linie technologiczne i magazyny. Dzięki temu zwiększymy wydajność już dziś największego na granicy wschodniej terminalu z 1 tys. ton do ponad 1,5 tys. ton gazu dziennie - mówi Sylwester Śmigiel, prezesa Gaspolu.
Konkurent Gaspolu, Orlen Gaz, prowadzi dwie duże inwestycje - kończy rozbudowę wartego ponad 3,5 mln zł terminalu w Sokółce oraz budowę swojego pierwszego morskiego terminalu przeładunkowego w Szczecinie. Koszt tego największego w Polsce przedsięwzięcia w branży LPG szacuje się na ponad 50 mln zł. Będzie to drugi morski terminal gazu płynnego w kraju.
Będzie miał moc przeładunkową 200 tys. t LPG rocznie. Pierwsze gazowce o maksymalnej pojemności do 6 tys. ton obsłuży w przyszłym roku. Podobnie jak projektowany terminal morski w Gdyni.
Inwestycje te oznaczają, że import gazu płynnego do Polski może wzrosnąć nawet o 1/3. Poprzez terminale Orlen Gazu i firmy Baltica na znaczeniu zyska import z Litwy i Europy Zachodniej (kierunek ten w 2007 r. stanowił 24 proc. importu do Polski). Gaspol więcej będzie sprowadzać ze Wschodu (już dziś ponad połowa gazu zużywanego w Polsce pochodzi z tego kierunku).
Uzależnienie Polski od importu będzie rosnąć. Prawie 90 proc. zużywanego w kraju gazu sprowadzane jest z zagranicy. Rodzime rafinerie zaspokajają około 11 proc. popytu, a ich produkcja spada (w 2007 r. o 13 proc.).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: 100 mln zł na terminale do importu LPG