Ceny surowej ropy biją rekordy. Baryłka kosztuje już około 120 dol. Tymczasem zdaniem prezydenta OPEC, Algierczyka Chakiba Kchelil silną barierą wzrostu będzie dopiero granica 200 dolarów za baryłkę.
Dlaczego zdaniem Algierczyka, ceny ropy pójdą w górę. Główny winowajca to rosnący popyt. Dodatkowo niestabilność u kilku producentów (np. Nigeria) powoduje, że ceny ropy idą w górę. Ostatnim czynnikiem jest słabnący dolar amerykański, w której to walucie rozlicza się transakcje na światowych rynkach.
Co to oznacza dla polskich kierowców? Wzrost cen na stacjach benzynowych, ale nie wiadomo w jakim stopniu. Polskich klientów chroni bowiem silna złotówka. Gdyby dolar kosztował około trzech złotych, cena litra benzyny 95-oktanowej już dawno przekroczyłaby pięć złotych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: 200 dolarów za baryłkę - to prawdopodobne