Przedstawiciele PKN Orlen oceniają, że po bardzo dobrym 2010 roku obecny rok może być dla spółki trudniejszym wyzwaniem, gdyż sytuacja rynkowa nie poprawia się, a konkurencja rośnie. Spółka wyda w 2010 r. na inwestycje poniżej 3 mld zł, a kwestię dywidendy za ubiegły rok rozważy ona po uwzględnieniu m.in. poziomu kapitału obrotowego spółki, sytuacji z Polkomtelem oraz wyników za I kwartał 2011 r. Orlen przymierza się do wznowienia planów sprzedaży Anwilu. Rekomendacja doradcy ws. przyszłości rafinerii w Możejkach jest oczekiwana na przełomie lutego i marca.
Poinformował jednak, że pomimo wzrostu konkurencji, kontrakty, które PKN podpisywał na początku tego roku, dają łącznie podobny wolumen, co w zeszłym roku.
PKN Orlen w tym roku nadal będzie stawiał na rozwój sieci stacji benzynowych.
"Patrzymy bardzo uważnie na sieć przy autostradach, chcemy uczestniczyć we wszystkich przetargach na lokalizacje przy autostradach" - powiedział Jędrzejczyk.
PKN Orlen na 2011 rok zakłada bardziej obszerny plan dotyczący remontów.
"Plan remontów jest bardziej obszerny niż w 2010 roku, dlatego należy się spodziewać pewnego ujemnego wpływu na wynik operacyjny" - powiedział wiceprezes płockiego koncernu.
Poinformował, że od drugiego kwartału rozpocznie się sprzedaż produktów z nowej instalacji PX/PTA. W 2011 roku średnie wykorzystanie mocy produkcyjnych tej instalacji będzie na poziomie 60-70 proc.
Jędrzejczyk poinformował też, że PKN Orlen prowadzi zaawansowane prace dotyczące budowy bloku parowo-gazowego we Włocławku. Ostateczną decyzję, czy budować ten blok, koncern podejmie w trzecim kwartale 2011 roku.
Wiceprezes, zapowiedział, że w 2011 roku PKN Orlen wyda na inwestycje poniżej 3 mld zł.
Dodał, że wydatki inwestycyjne PKN Orlen w segmencie rafineryjnym sięgną 0,5 mld zł, w petrochemicznym też 0,5 mld zł, na odwierty w zakresie upstreamu 200 mln zł, a w segmencie detalicznym 400 mln zł.
Jędrzejczyk poinformował, że w 2011 roku PKN Orlen przedstawi aktualizację strategii na kolejne lata. Poinformował, że w ramach tej aktualizacji PKN Orlen przedstawi też ewentualną korektę planów inwestycyjnych na lata 2012-2014.
Poruszył on również kwestię wypłaty dywidendy za 2010 rok.
"Oczywiście jako zarząd złożymy WZA naszą rekomendację (odnośnie do dywidendy - PAP). Mamy jednak kilka elementów, które musimy rozważyć zanim to zrobimy. Wiele będzie zależało od poziomu kapitału obrotowego [...]. Drugim elementem jest oczywiście Polkomtel. Wydaje mi się, że w przyszłym tygodniu będziemy mieli większą jasność odnośnie tego zagadnienia. Istotne będą również wyniki w I kwartale [...]. Po uwzględnieniu tych czynników zastanowimy się nad wysokością dywidendy, o ile w ogóle jakąś zarekomendujemy" - powiedział wiceprezes.
Finanse koncernu poprawiłaby sprzedaż chemicznego Anwilu, którą Orlen chce wznowić.
"Widać, że sektor nawozowy odżywa. Od kilku tygodni przymierzamy się do reaktywacji procesu sprzedaży. Możliwa jest sprzedaż nie całości Anwilu, ale poszczególnych linii biznesowych" - zaznaczył Jędrzejczyk.
Orlen obserwuje także sytuację rafinerii w Możejkach, a rekomendacji doradcy w sprawie jej przyszłości oczekuje na przełomie lutego i marca.
Scenariusze dotyczące przyszłości Orlen Lietuva są przedmiotem analiz międzynarodowego zespołu doradców Banku Nomura.
PKN Orlen przejął w 2006 r. większościowy pakiet udziałów, a obecnie jest właścicielem 100 proc. akcji Orlen Lietuva, największego przedsiębiorstwa Litwy, którego rafineria jest jedynym tego typu podmiotem w krajach bałtyckich. W związku z przejęciem Orlen Lietuva płocki koncern zainwestował dotychczas na rynku litewskim ponad 3,5 mld USD.
Czytaj także: J. Krawiec, Orlen: więcej pieniędzy na upstream dopiero po dezinwestycjach
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: 2011 rok dla Orlenu może być większym wyzwaniem niż 2010