Poprawiające się stopniowo otoczenie sektora rafineryjnego w naszej części Europy może nastrajać optymistycznie, szczególnie w kontekście znaczących inwestycji, jakie w ostatnim czasie poczyniły polskie koncerny w segmencie rafineryjnym. Zdaniem ekspertów w najbliższej przyszłości nie mamy jednak co liczyć na powrót złotych czasów rafinerii i poziomu marży z jakim mieliśmy do czynienia w latach 2006-2008. - Moim zdaniem powrót do sytuacji z tamtego okresu nie jest już możliwy. Wszystko wskazuje na to, że rynek rafineryjny ma szanse ustabilizować się na dłuższy czas, co dla firm na nim obecnych jest to dobrą wiadomością, gdyż stabilizacja zawsze daje podstawy do długofalowego planowania - twierdzi Andreas Golombek, prezes Lurgi SA.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: A. Golombek, Lurgi: europejski rynek rafineryjny jest już nasycony