Choć wydawało się to oczywiste, okazuje się, że zakłady chemiczne Anwil, które póki co pozostają własnością PKN Orlen, nie będą korzystały z energii elektrycznej wyprodukowanej w planowanej elektrowni koncernu we Włocławku. - Plany przewidują wprowadzanie produkcji do puli ogólnej, a w konsekwencji sprzedaż normalnym użytkownikom - poinformowano nas w biurze prasowym Orlenu.