Białoruś może potrzebować 690 mln USD na dywersyfikację dostaw ropy do krajowych rafinerii - poinformowało agencję Interfax białoruskie ministerstwo energii.
Decyzja będzie zależała od ilości ropy rosyjskiej przesyłanej tranzytem przez Białoruś, które mogą być zredukowane z powodu budowy omijającego Białoruś rurociągu BPS-2 Uniecza-Primorsk.
Inwestycje nie będą konieczne, jeśli wykorzystane zostaną różne szlaki dostaw ropy, np. rurociągiem Odessa-Brody i dalej koleją na Białoruś.
Ministerstwo twierdzi, że Białoruś powinna kontynuować prace nad rozwojem pól i produkcją ropy poza krajem - w Wenezueli, Iranie i Azerbejdżanie. Dywersyfikacja dostaw ropy do białoruskich rafinerii jest zawarta w rządowym programie modernizacji głównych zakładów produkcyjnych białoruskiego systemu energetycznego, oszczędności energii oraz wykorzystania krajowych paliw i źródeł energii do roku 2011.
Białoruś posiada dwie rafinerie: Naftan i Mozyr, których łączne moce przerobowe mają wzrosnąć o 2 mln ton, do 24 mln ton do roku 2010.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Białoru myśli o innych kierunkach dostaw ropy