Białoruś chce ropy z Odessa-Brody?

Białoruś chce ropy z Odessa-Brody?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Kijów rozmawia z Mińskiem o przyłączeniu się Białorusinów do budowy rury, którą ma płynąć ropa z rejonu kaspijskiego

Białoruś może przyłączyć się do projektu Odessa-Brody-Płock - pisze "Parkiet". Taki wariant był przedmiotem rozmów pomiędzy przedstawicielami rządów z Kijowa i Mińska. O możliwości tranzytu ropy przez Białoruś do odbiorców w Europie mówiły również władze spółki Ukrtransnafta na majowym szczycie energetycznym w Kijowie. Czy oznacza to, że Białorusini przyłączą się do budowy magistrali, którą ma popłynąć do Europy kaspijska ropa?

Michaił Osipienko, zastępca prezesa koncernu paliwowego Biełnieftiechim, twierdzi, że specjalny zespół zajął się techniczno-ekonomicznymi uwarunkowaniami budowy łącznika (na trasie Bobowiczi-Kostiukowiczi) pomiędzy południową nitką rurociągu "Przyjaźń" a północną odnogą magistrali.

Taki odcinek pozwoliłby na transport ropy z rurociągu Odessa-Brody (w Brodach rura łączy się z "Przyjaźnią") do terminalu w łotewskim Ventspils. Do nadbałtyckiego naftoportu surowiec nie dociera rurą od 2002 r., kiedy rosyjski operator Transnieft wstrzymał dostawy odnogą magistrali "Przyjaźń".

Oficjalnie Białorusinów kaspijska ropa obecnie nie interesuje. - Surowiec z Odessa-Brody nie jest nam potrzebny. Ale możemy uczestniczyć w projekcie jako kraj tranzytowy - twierdzi Michaił Osipienko. Jego zdaniem, wszelkie decyzje dotyczące ewentualnego przyłączenia się Białorusi do inwestycji będą podejmowane po konsultacjach z Rosją. W podobnym duchu wyrażają się przedstawiciele białoruskiego rządu - pisze "Parkiet".

Jednak eksperci uważają, że Mińsk po prostu nie chce drażnić Moskwy zapowiedziami o przyłączeniu się do energetycznej koalicji Polski, Litwy, Ukrainy, Gruzji i Azerbejdżanu. - W kuluarach urzędnicy bardzo pozytywnie wypowiadają się o projekcie. Mamy teraz stabilne dostawy ropy z Rosji, ale pracujemy również nad innymi wariantami - uważa w rozmowie z portalem "Biełorusskije Nowosti" Tatiana Manienok, niezależny ekspert paliwowy.

Najwięcej wątpliwości wśród Białorusinów budzi pytanie, czy znajdzie się odpowiednia ilość ropy, którą można by tłoczyć na trasie Odessa-Brody-Płock. Zdaniem specjalistów, aby budowa rury była opłacalna, musi płynąć nią rocznie minimum 5-6 mln ton ropy - pisze "Parkiet". Na razie dostawy surowca do tej magistrali obiecali tylko Azerowie. Zastanawia się nad tym również Kazachstan. Jednak w wypowiedziach władz tamtejszego koncernu KazMunajGaz, kontrolowanego przez rząd, trudno było szukać dotąd konkretów.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Białoruś chce ropy z Odessa-Brody?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!