Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Białoruski koncern Biełorusnieft oznajmił w środę, że przewiduje problemy w realizacji swoich projektów zagranicznych po tym, jak w nocy z wtorku na środę (czasu polskiego) Departament Stanu USA ogłosił o objęciu firmy sankcjami gospodarczymi.
"Sankcje grożą nam przede wszystkim problemami w imporcie wyposażenia technologicznego, które kupujemy w celu modernizacji własnej bazy produkcyjnej, przede wszystkim w Kanadzie i USA" - powiedział wiceszef Biełorusnieft Leanid Wajciechin, cytowany przez Radio Swaboda. Przypomniał, że koncern jest zaangażowany w szereg projektów za granicą - w Wenezueli, Rosji i Iranie. "Sankcje będą dotyczyć obsługi finansowej tych projektów, przepływ finansowania będzie utrudniony. Jeśli Wenezueli będzie dotyczyć to w mniejszym stopniu, to w przypadku Iranu - odczujemy to" - dodał.
Białoruski koncern uważa, że zarzuty USA z powodu kontraktu z 2007 roku "nie są w pełni uzasadnione". "Oskarżają nas, że zajmujemy się wydobyciem ropy w Iranie. Jednak wspólne przedsiębiorstwo Biełpars, które zostało utworzone w ramach kontraktu, nie jest operatorem wydobycia ropy. To robi strona irańska, a Biełpars jest operatorem przy wierceniu szybów i ich obsłudze serwisowej" - wyjaśnił Wajciechin.
Sankcje ograniczą możliwości pracy Biełorusnieft na amerykańskim rynku. Obejmują: zakaz wsparcia eksportu przez Bank Eksportowo-Importowy Stanów Zjednoczonych, zakaz otrzymania licencji na eksport od rządu USA, otrzymania kredytu od prywatnego banku amerykańskiego na sumę powyżej 10 mln dolarów w ciągu roku oraz zakaz podpisywania kontraktów z rządem USA.
Zgodnie ze strategią rozwoju potencjału energetycznego kraju, zatwierdzoną przez rząd w Mińsku 2010 roku, Białoruś planowała wydobycie w Iranie ponad 9 mln ton ropy w ciągu 10 lat.
W 2006 roku USA wprowadziły sankcje wobec innego białoruskiego koncernu - Biełnieftchim.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Biełorusnieft przewiduje problemy z powodu sankcji USA