Biopaliwa wcale nie muszą powstawać kosztem upraw roślin jadalnych. Naukowcy proponują wytwarzanie ich z odpadów organicznych.
Grzyby te z łatwością przekształcają celulozę otaczającą komórki roślinne, np. bawełny i lnu, w cukry proste. Odżywiają się nimi. Ponieważ proces jest bardzo wydajny, bo grzyby są "żarłoczne", zainteresował się nimi zespół z Los Alamos National Laboratory w stanie Nowy Meksyk pod kierunkiem dr. Diego Martineza. Badacze uznali, że jest to dobry kandydat do produkcji biopaliw z różnych odpadów roślinnych powstających przy produkcji żywności. Cukry proste, wytwarzane przez grzyby, można przetwarzać w etanol nadający się do silników spalinowych.
Pomysł takiego wykorzystania grzybów Trichoderma reesei nie jest nowy. Przedstawili go w 1994 roku dwaj naukowcy indyjscy – A. Kumai i T. Panda z Indyjskiego Instytutu Technologii.
Próby zmierzające do opanowania technologii wytwarzania biopaliw z masy kompostowej podejmowane są również we Francji, prowadzą je badacze w INRA (Institut National de la Recherche Agronomique). Francuscy badacze dążą m.in. do zmodyfikowania genetycznego Trichoderma reesei w taki sposób, aby grzyby te były w stanie przetwarzać na biopaliwo lite drewno, a konkretnie odpady drewniane powstające w tartakach i fabrykach mebli - informuje "Rz".
Naukowcy są przekonani, że ta technologia umożliwi wytwarzanie biopaliw nie tylko z odpadów roślinnych, ale w ogóle z wszelkiej materii organicznej, zwłaszcza z tłuszczów zwierzęcych.
Konkurencją dla żarłocznych grzybów mogą być algi. W USA w laboratoriach Greenfuel trwają prace nad technologią wykorzystywania alg przetwarzających dwutlenek węgla i dymy z kominów fabrycznych na olej napędowy - czytamy w dzienniku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Biopaliwa z grzybów?