Z realizacja narodowego celu wskaźnikowego dotyczącego biopaliw nie powinno być problemu – uważa Robert Gmyrek, dyrektor biura alternatywnych źródeł energii w PKN Orlen.
Jednak przed wykorzystywaniem do produkcji biopaliw (tzw. pierwsza generacja) roślin mających zastosowanie spożywcze protestuje część specjalistów. Nawołują oni aby szybciej wdrożyć do produkcji drugą generacja biopaliw transportowych. Maja być one wytwarzane z roślin nie nadających się do przetworzenia na żywność, z odpadów, w wyniku gazyfikacji drewna, słomy czy trawy.
Jak dotychczas biopaliwa drugiej generacji są droższe od swoich poprzedników. Na podstawie różnych badań przewiduje się, że w już latach 2010-2012 nowe biopaliwa zaczną wypierać produkty pierwszej generacji.
Pierwsze instalacje już zresztą funkcjonują.
Także nasi producenci chcieliby pójść w tym kierunku.
- Oczekujemy zmian w prawie w tej sprawie – mówi dyrektor Gmyrek.
O co chodzi? Aby rozwijać produkcje biopaliw drugiej generacji, potrzebne są ułatwienia dla producentów. M.in. specjaliści mówią o niższych podatkach. Na razie bowiem trudno bowiem mówić o opłacalności produkcji biopaliw drugiej generacji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Biopaliwa zgodnie z planem