Jeżeli rzepak z Białorusi będzie tańszy to Grupa Lotos powinna rozważyć jego zakup - uważa prezes Lotosu Paweł Olechnowicz.
Przy tej zdolności produkcyjnej rocznie instalacja będzie musiała otrzymywać ponad 100 tys. ton rzepaku (plus np. metal i kwasy).
Jednak jak uważają specjaliści z nabyciem takiej ilości ziarna może być kłopot. Ze względu na duży popyt spodziewane są także znaczne podwyżki cen.
W takim przypadku szefowie Lotosu nie wykluczają możliwości nabycia ziarna poza granicami kraju. - Jeżeli ceny byłyby atrakcyjne to należałoby o tym pomyśleć - uważa Olechnowicz.
Lotos nawiązał także kontakty z polskim producentami. Dostarczycielami surowego oleju rzepakowego będą najprawdopodobniej Zakłady Tłuszczowe Kruszwica oraz tyski oddział warszawskiej firmy Komagra.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Biopaliwo z Lotosu na białoruskim ziarnie?