Choć zdaniem ekspertów oczywistym wydawało się, że głównymi kandydatami do przejęcia Lotosu będą koncerny rosyjskie, to szanse na taki scenariusz oceniano sceptycznie. Zdaniem analityków jest bowiem mało realne, aby MSP zgodziło się na przejęcie kluczowej dla sektora energetycznego spółki przez Rosjan. Obecność BP w tym projekcie może zmienić sytuację. - BP może z całą pewnością uwiarygodnić w oczach Skarbu Państwa ofertę złożoną przez Rosnieft. Poza tym ich know-how w zakresie prowadzenia zintegrowanego biznesu naftowego jest niepodważalne. W połączeniu z dostępem do ropy, który gwarantowaliby Rosjanie, ten projekt mógłby być całkiem ciekawy - przyznaje Grzegorz Cioch, dyrektor w firmie doradczej Roland Berger Strategy Consultants.