Brytyjski koncern naftowy BP wydał do chwili obecnej 19 mld dolarów na usuwanie skutków katastrofy ekologicznej na Zatoce Meksykańskiej. Po tym jak w ubiegłym roku eksplodowała tam, a następnie zatonęła, platforma wydobywcza Deepwater Horizon, do wód zatoki przedostały się tysiące ton ropy.
Firma oszacowała, że całkowite usunięcie szkód pochłonie dwa razy więcej, bo ponad 41 mld dolarów.
Aby zdobyć na to pieniądze BP będzie musiała się pozbyć części aktywów. Już teraz spółka podpisała kontrakty na sprzedaż gazowych i naftowych aktywów za 22-23 mld dolarów.
Przypomnijmy, że do katastrofy doszło w kwietniu ubiegłego roku. Eksplozja platformy spowodowała śmierć 11 pracowników koncernu. Po wybuchu ze zniszczonego odwiertu do wód zatoki zaczęła się przedostawać ropa. Zanieczyściła ona wybrzeża USA. Szacuje się, że z powodu katastrofy prace straciło tysiące osób związanych z rybołówstwem i przemysłem turystycznym.