Ropa nie wycieka już do Zatoki Meksykańskiej, po raz pierwszy od 20 kwietnia - poinformował w czwartek przedstawiciel koncernu BP.
O godz. 14.25 czasu lokalnego, po tym jak inżynierowie stopniowo zamknęli ostatni z trzech zaworów 75 - tonowej, szczelnie dopasowanej kopuły, ropa przestała wypływać do wód zatoki - poinformował Wells podczas konferencji prasowej.
"Jestem naprawdę szczęśliwy, że ropa nie wycieka już do Zatoki Meksykańskiej" -powiedział Wells.
Wyciek powstrzymano 85 dni, 16 godzin i 25 minut po pierwszych doniesieniach o eksplozji za platformie wydobywczej Deepwater Horizon, która zabiła 11 osób i spowodowała katastrofę ekologiczną.
AP podkreśla, że zamknięcie wycieku nie jest trwałym, docelowym rozwiązaniem, ale jedynym, które okazało się skuteczne od początku katastrofy i nie grozi powstaniem nowego przecieku z platformy.
Przez 48 godzin inżynierowie będą monitorowali ciśnienie w kopule, a następnie otworzą ją ponownie, zanim podejmą ostateczne decyzje dotyczące zamknięcia wycieku.
BP drąży obecnie dwie studnie, dzięki którym ma zamiar wpompować cement i muł do miejsc przecieku, w nadziei na całkowite uszczelnienie go do połowy sierpnia.
Jak dotąd, pracownikom BP udawało się jedynie zmniejszanie wycieku; testowany obecnie system może oznaczać "początek końca" zatruwania środowiska - komentuje CNN.
Wyciek ropy ze złoża pod dnem Zatoki Meksykańskiej to największa katastrofa ekologiczna w historii USA. Do wód zatoki wypłynęło między 354 a 698 mln litrów ropy, według wstępnych ocen.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: BP: ropa nie wycieka już do Zatoki Meksykańskiej