Brytyjski koncern, chcąc za wszelką cenę zakończyć kłopotliwą współpracę z rosyjskimi oligarchami, szuka poparcia u prezydenta Władimira Putina i szefa Rosnieftu Igora Sieczina. Oprócz inwestycji w Rosji władze BP oferują także stanowisko w radzie dyrektorów spółki.
Według nieoficjalnych doniesień do tego BP dokłada jeszcze stanowisko w radzie dyrektorów dla przedstawiciela Kremla - propozycja finansowo niewymierna, ale niezwykle kusząca wizerunkowo.
Brytyjski koncern zapewnił przy tym, że znacząca część środków ze sprzedaży 50 proc. akcji w TNK-BP zostanie ulokowana w postaci inwestycji na rosyjskim rynku. Dla Rosnieftu doświadczenia BP w projektach offshore byłyby nie do przecenienia, nawet biorąc pod uwagę już zawarte umowy z ExxonMobil, Statoilem i ENI.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: BP szuka wsparcia na Kremlu