Ropa naftowa stanowi zaledwie 24 proc. finalnej ceny benzyny czy oleju napędowego na rynku detalicznym w Europie - podkreśla organizacja branżowa FuelsEurope.
Udział ropy naftowej w średniej cenie detalicznej paliw w Europie to zaledwie 24 proc. - wskazuje FuelsEurope w specjalnej animacji, przygotowanej w celu zobrazowania czynników kształtujących europejskie ceny benzyn czy ON.
Wśród pozostałych ponad trzech czwartych zdecydowanie największą rolę odgrywają podatki (akcyza i VAT), które stanowią przeciętnie około 60 proc. ceny paliw w Unii Europejskiej. Chodzi tu przede wszystkim o akcyzę, która w większości państw europejskich ma stałą wartość kwotową, a nie procentową, jest zatem niezależna od wahań notowań surowca. W Polsce dochodzi do tego jeszcze tzw. opłata paliwowa, zasilająca Krajowy Fundusz Drogowy.
Akcyza ma różny poziom w poszczególnych państwach członkowskich UE i to właśnie ona odpowiada za dość znaczące różnice w cenach paliw w krajach Unii.
Oprócz tego w skład ostatecznej ceny paliwa wchodzi także koszt przetworzenie surowca oraz dystrybucji - udział każdego z tych elementów FuelsEurope szacuje na ok. 7 proc. Dodatkowo zarówno ropa, jak i gotowe paliwa, sprzedawane są na otwartych, światowych giełdach, które nie zawsze muszą zachowywać się identycznie w zakresie prezentowanych trendów.
To wszystko sprawia, że spadek cen ropy o ponad połowę przekłada się automatycznie na obniżenie ceny detalicznej paliwa o jedynie 15 proc. - konkluduje paliwowa organizacja.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Cena paliw zależy nie tylko od notowań ropy