Cena ropy naftowej po ustanowieniu historycznych szczytów analogicznych do historycznych szczytów cen akcji z lipca 2007, powinna rozpocząć silną korektę w okolice 100 dolarów za baryłkę - napisał na swoim blogu internetowym w portalu Gazeta.pl analityk SEB TFI Wojciech Białek.
Według niego warto zapamiętać, że - o ile akcje kupuje się na Wszystkich Świętych, a sprzedaje pod koniec kwietnia, o tyle ropę kupuje się pod koniec lutego, a sprzedaje w połowie października. Dodać do tego można ramy czasowe sezonu huraganów w Zatoce Meksykańskiej oraz wybory prezydenckie w USA 4 listopada.
Jeśli przyniosą one zwycięstwo kandydata Demokratów - mogą zostać odebrane przez spekulantów jako zakończenie sezonu wojen na Bliskim Wschodzie, co spowodowałoby gwałtowny spadek premii za ryzyko geopolityzcne (Iran) zawartej obecnie w cenach ropy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Cena ropy może zanurkować jak akcje w 2007 roku