Ceny paliw ponownie wzrosły. To drugi z rzędu tydzień podwyżek cen benzyny i oleju napędowego i trzeci wzrostowy tydzień cen autogazu. W tym czasie benzyna bezołowiowa 95 zdrożała o 7 gr/l, olej napędowy o 8 gr/l i autogaz o 9 gr/l.
Mimo tych wzrostów tankujemy taniej niż przed rokiem. Benzyna bezołowiowa 95 jest tańsza o 19 gr/l niż rok temu, a olej napędowy – 12 gr/l, a LPG o 33 gr/l.
Prognozy dla rynku paliw na najbliższy czas pozostają niekorzystne, co oznacza, że czeka nas dalszy wzrost cen paliw. Skala podwyżek na stacjach będzie uzależniona od tempa i skali wzrostu na poziomie hurtu. Przy stabilnych cenach hurtowych ceny benzyny i diesla w detalu mogą rosnąć o 2 – 4 grosze na litrze, natomiast przy gwałtownych zmianach w hurcie w przyszłym tygodniu korekty na stacjach mogą być głębsze.
W konsekwencji zmian odnotowanych na rynku hurtowym ceny oleju napędowego w krajowych rafineriach są wyższe niż benzyny bezołowiowej 95. Sytuacja taka jest spowodowana korektą cen benzyny w dół o około 5 groszy na litrze, podczas gdy ceny oleju napędowego spadły o około 2 – 4 grosze na litrze. Niestety słabnący złoty i wysokie ceny ropy prawdopodobnie spowodują, że na rynek hurtowy ponownie powrócą podwyżki.
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 6-09-2013 w Orlenie: Eurosuper 95 – 4468 PLN/1000l (spadek o 51 PLN/1000l w porównaniu do cen z 30-08-2013), Superplus 98 – 4587 PLN/1000l (spadek o 20 PLN/1000l), olej napędowy 4496 PLN/1000 l (spadek o 19 PLN/1000l), olej napędowy grzewczy 3161 PLN/1000 l (wzrost o 21 PLN/1000l).
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 6-09-2013 w Lotosie: Eurosuper 95 – 4472 PLN/1000l (spadek o 48 PLN/1000l w porównaniu do cen z 30-08-2013), Superplus 98 – 4592 PLN/1000l (spadek o 16 PLN/1000l), olej napędowy 4483 PLN/1000 l (spadek o 39 PLN/1000l), olej napędowy do celów opałowych 3151 PLN/1000 l (wzrost o 8 PLN/1000l).
Ceny ropy Brent w Londynie cały mijający tydzień pozostawały w rejonie 112 – 116 USD/bbl. Notowania nie przekroczył szczytu z końca sierpnia na poziomie 117,34 USD/bbl. Ropa WTI w Nowym Jorku jest około 7 USD/bbl tańsza.
Rynek wyczekuje skutków prawdopodobnej interwencji zbrojnej USA w Syrii. Amerykańska komisja spraw zagranicznych Senatu przegłosowała rezolucję zakładającą ograniczoną interwencję zbrojną USA w Syrii rekomendując ją tym samym Kongresowi. Decyzję Kongresu poznamy najprawdopodobniej w pierwszej połowie przyszłego tygodnia ale wszystko wskazuje na to, że interwencja militarna USA jest kwestią czasu. Wall Street Journal poinformował, że USA przechwyciły rozkaz Iranu nakazujący szyickim bojownikom atakowanie amerykańskich celów w Iraku, jeśli dojdzie do amerykańskiej interwencji zbrojnej w Syrii. Właśnie niewiadoma co do skutków amerykańskiego ataku w Syrii z punktu widzenia stabilizacji regionu Bliskiego Wschodu wspiera wzrosty cen ropy. Jakiekolwiek większe ograniczenia w eksporcie ropy z Iraku bezpośrednio wpłynęłyby na większy wzrost cen ropy. Sąsiadujący z Syrią Irak pozostaje drugim największym producentem ropy w OPEC i czwartym największym na świecie eksporterem netto surowca.
Rynek pozytywnie przyjął informacje o wzroście aktywności chińskiego sektora przemysłowego. Indeks PMI (CFLP) wzrósł do 50,1 pkt. W czerwcu chiński import ropy osiągnął rekordowy poziom, a w najbliższym 5 latach kraj ten najprawdopodobniej wyprzedzi USA i stanie się największym na świecie importerem netto ropy naftowej.
Z kolei dobre dane z amerykańskiej gospodarki mogą zwiększać szansę na ograniczenie programu QE3 co wraz z umocnieniem dolara wpływa w pewnym stopniu na zmniejszenie pro wzrostowych oczekiwań rynku. Bank of America Merrill Lynch i Societe Generale podtrzymują prognozy wzrostu cen ropy w rejon 120-130 USD/bbl w wyniku interwencji zbrojnej USA. Z kolei przedłużająca się akcja zbrojna, destabilizacja regionu Bliskiego Wschodu i ograniczenia w produkcji ropy mogą doprowadzić do wzrostu cen w rejon 150 USD/bbl.