Ostatni tydzień października zgodnie z oczekiwani przyniósł dalsze obniżki cen paliw na stacjach. Średnio w kraju litr Pb95 potaniał 5 gr. do poziomu 5,42 PLN. Za olej napędowy zapłacimy natomiast 4 gr./l mniej i jego średnia detaliczna cena w kraju to obecnie 5,48 PLN/l.
Podkreślenia wymaga fakt znacznego zróżnicowania cen paliw w kraju – szczególnie benzyny. Litr Pb95 na pojedynczych stacjach kupimy zarówno w granicach 5,10 PLN/l jak i ponad 5,65 PLN/l. Różnice cen wynikają z dysproporcji w poziomie marż detalicznych i charakterystyki konkurencji rynku lokalnego. Średni krajowy poziom cen Pb95 (5,42 PLN/l) jest 29 gr./l (5%) niższy w porównaniu z rokiem ubiegłym. Za olej napędowy z kolei płacimy obecnie 21 gr./l (3,7%) mniej niż przed rokiem.
Najtańszymi regionami kraju biorąc pod uwagę średnie ceny benzyny i diesla są województwa pomorskie, małopolskie i świętokrzyskie. Poziom cen benzyn w tym regionie kraju jest ponad 10 gr./l niższy od średniej krajowej. Najwyższe ceny paliw utrzymują się natomiast w województwie mazowieckim i zachodniopomorskim, gdzie za litr benzyny zapłacimy średnio 20 gr/l więcej niż we wspomnianych województwie świętokrzyskim czy małopolskim.
Stabilne pozostały natomiast ceny autogazu. Średnio w kraju litr tego paliwa podrożał 1 gr./l do 2,61 PLN/l. LPG na stacjach jest średnio 11 gr./l tańszy w porównaniu z rokiem ubiegłym i nadal za litr tego paliwa płacimy 52% mniej niż za litr benzyny Pb95.
Ceny ropy Brent w Londynie wzrosły od początku tygodnia z poziomu około 106,80 USD/bbl w rejon 110 USD/bbl. Fed tym razem nie zaskoczył rynku i zgodnie z oczekiwaniami program skupu aktywów nie powinien ulec ograniczeniu w tym roku, co jest pozytywna informacją dla notowań ropy naftowej. Kwestią dyskusyjną pozostaje trwałość ożywienia gospodarczego w USA, od którego bezpośrednio uzależniona będzie decyzja o ograniczeniu QE3. Zapasy ropy w USA w minionym tygodniu zgodnie z danymi EIA/DoE wzrosły 4,1 mln do 383,9 mln bbl i systematycznie ich poziom utrzymuje się powyżej średniej dla tej pory roku. Zaskakujące okazały się natomiast dane o konsumpcji. Popyt na paliwa wzrósł w skali tygodnia aż 10% do 20,1 mln bbl/d i jest to najwyższy poziom konsumpcji od końca czerwca. W ponad 45% wzrost konsumpcji paliw wynikał ze zwiększenia zapotrzebowania na oleje. Konsumpcja destylatów wzrosła w minionym tygodniu 24% do 4,15 mln bbl/d i jest 18% wyższa niż przed rokiem.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ceny paliw najniższe od 4 miesięcy