Ceny paliw: obniżek na stacjach ciąg dalszy

Ceny paliw: obniżek na stacjach ciąg dalszy
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Luty wbrew wcześniejszym obawom nie przynosi wzrostu cen paliw na rynku detalicznym. Rachunki za tankowanie są rekordowo niskie głównie za sprawą mocnej złotówki oraz rezygnujących z części swoich marż sprzedawców paliw. Nic nie wskazuje tez na to, że w najbliższych dniach sytuacja na rynku paliw może się diametralnie zmienić.

Paliwa na stacjach tanieją pomimo tego, że na rynku hurtowym luty stał pod znakiem podwyżek, a w dodatku ceny w rafineriach znajdują blisko tegorocznych maksimów.

Spokojny tydzień w hurcie

Na hurtowym rynku paliw w ostatnich dniach mieliśmy do czynienia ze zmianami co najwyżej kosmetycznymi. Skala wahań w przypadku benzyny bezołowiowej 95 wyniosła jedynie 26,60 PLN. W przypadku diesla była nieznacznie większa i sięgnęła 42,30 PLN.

Obniżki w cennikach rafinerii odnotowaliśmy tylko na początku tygodnia, kiedy potaniały zarówno benzyna jak i olej napędowy. Kolejne dni przynosiły systematyczny wzrost notowań paliw, w efekcie którego w piątek średnia hurtowa cena benzyny bezołowiowej ustanowiła tegoroczny rekord na poziomie 4198,30 PLN/metr sześc. Olej napędowy kosztuje dzisiaj średnio 4224,30 PLN/metr sześc. – zaledwie sześć złotych poniżej maksimum z końca stycznia.

Warto też zauważyć, że w połowie tygodnia różnica w średniej cenie pomiędzy metrem sześciennym 95-oktanowej odmiany benzyny i diesla na rynku hurtowym wyniosła jedynie 60 groszy.

Miłych niespodzianek na stacjach ciąg dalszy

Na rynku detalicznym sytuacja mamy do czynienia z sytuacją odwrotną od tej obserwowanej w hurcie. Na stacjach ceny paliw spadają i ustanawiają nowe tegoroczne minima. W przypadku benzyny litr paliwa, który potaniał o grosz i kosztuje obecnie 5,28 PLN, jest nawet najtańszy od października 2011 r. Trzygroszowy spadek cen oleju napędowego do poziomu 5,32 PLN/l, zbliżył notowania tego paliw do minimów z maja ubiegłego roku.

Szukając wyjaśnienia tych zagadkowych, patrząc na sytuację na rynku hurtowym, obniżek trzeba wskazać na spadek marże sprzedawców paliw, którzy w walce o klienta w ostatnich dniach rezygnują z dużej części swojego zarobku.

Przestrzeń do dalszych obniżek jest już jednak bardzo ograniczona i w nadchodzącym tygodniu spadki byłyby zatem bardzo zaskakujące. Nasza prognoza dla rynku detalicznego na najbliższe dni wskazuje dla benzyny bezołowiowej 95 przedział cenowy 5,24-5,34 PLN/l. Dla oleju napędowego zakładamy ceny na poziomie 5,28-5,38 PLN/l. Na obniżkę mogą za to liczyć właściciele samochodów z instalacją LPG. Prognozowany przedział cenowy dla autogazu to 2,59-2,66 PLN/l.

Sygnały spoza Europy poruszają ceną w Londynie

W tym tygodniu do istotnych komunikatów, które poruszały mocno nastrojami handlujących i powodowały utrzymywanie się ceny ropy gatunku Brent na poziomie przekraczającym 110 USD były informacje z krajów spoza Europy. Chodzi o Libię i Sudan Południowy, a pośrednio także Wenezuelę.

W Libii produkcja ropy spadła do 390 tysięcy baryłek dziennie, co jest wynikiem niższym o 70 tys. od wydobycia w poprzednim tygodniu. Protesty częściowo zablokowały przepływ surowca z pola naftowego El Szarara. Problemem Libii od trzech lata pozostają zbrojne grupy rebeliantów, które z różnych powodów decydują się na blokady najbardziej wrażliwego elementu krajowej gospodarki, jakim jest wydobycie i eksport ropy naftowej.

Libia nie jest jedynym krajem Afryki, który pokazał niższe dane dotyczące wydobycia ropy., Także produkcja Sudanu Południowego spadła o jedną trzecią - do 170 tys. baryłek na dzień. Wiąże się to z konfliktem między armią i rebeliantami na głównych obszarach roponośnych.

Ponadto na kontynencie afrykańskim wydobycie ogranicza Angola, która na polu naftowym Plutonio zmniejszy produkcję o 180 tys. baryłek dziennie.

Afrykańskie doniesienia podażowe zestawić można z wiadomościami z Wenezueli, które w Europie są chyba niezbyt dobrze słyszalne. Wprawdzie na razie społeczne protesty nie wpływają na stabilność wydobycia, jednak należy mieć na względzie możliwość oddziaływania niepokojów w Caracas na kształtowanie się cen ropy.

Chiny słabo - USA lepiej niż sądzono

Wśród danych makroekonomicznych największym zaskoczeniem dla analityków był odczyt indeksu PMI dla przemysłu w USA, który okazał się znacznie lepszy, niż sądzono. Podobny indeks dla Chiny był w tym tygodniu jednym z głównych czynników negatywnych, które na krótki czas ściągnęły cenę ropy poniżej 110 USD.

Wśród innych danych, które w tym tygodniu można uznać za znaczące, warto przypomnieć o dobrym wyniku w zakresie zasiłków dla bezrobotnych w USA (336 tys.), słabym wyniku niemieckiego indeksu ZEW, a także znacznym spadku dynamiki budowlanej za oceanem (środowe indeksy z USA).

Oprac. Grzegorz Maziak, Jakub Bogucki, e-petrol.pl
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Ceny paliw: obniżek na stacjach ciąg dalszy

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!