Wbrew spadkom cen ropy do poziomu najniższego od roku, na krajowym rynku paliw obniżki nie są aż tak gwałtowne, choć od dłuższego czasu ceny paliw w sprzedaży detalicznej spadają.
Zawirowania na rynkach finansowych nie pozostają bez wpływu na rynek ropy. Obawy, że pogłębiający się kryzys finansowy będzie wpływał na dalsze spowolnienie gospodarcze i spadek popytu na ropę, pociągnęły w ostatnich tygodniach ceny surowca w dół. Dodatkowo Międzynarodowa Agencja Energii w swoim najnowszym raporcie zrewidowała w dół prognozy popytu na ropę w 2009 roku o 440 tys. bbl (do poziomu 87,2 mln bbl). Nastrojów na rynkach nie zdołała poprawić decyzja o obniżeniu stóp procentowych o 50 pkt. bazowych przez banki centralne USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Szwajcarii, Szwecji, a także Europejski Bank Centralny. Stanowiła ona jedynie krótkotrwały impuls do wyhamowania skali spadków na giełdach surowcowych.
Dodatkowo środowy raport Departamentu Energii USA wykazał wzrost zapasów ropy i benzyn odpowiednio o 8,1 i 7,2 mln bbl oraz spadek zapasów destylatów o 0,5 mln bbl. Wzrost zapasów spowodowany był wzrostem importu, zwiększeniem mocy przerobowych w rafineriach oraz kolejnym spadkiem konsumpcji ropy i benzyn w USA. O ile poziom globalny zapasów ropy i benzyn jest stosunkowo niski, tak patrząc na zapasy po kątem wielkości zaspakajających określoną liczbę dni konsumpcji sytuacja wydaje się całkiem normalna i nie odbiega od lat ubiegłych. Konsumpcja ropy w USA w ostatnich czterech tygodniach była 8,6% niższa niż przed rokiem, natomiast należy zauważyć, że w skali tygodniowej tempo spadku popytu zaczyna wyraźnie wyhamowywać. W ostatnim tygodniu popyt spadł już tylko 0,5%.
W obliczu taniejącej ropy oraz kolejnej rewizji popytu na ropę w dół na rok 2009 OPEC zwołał na listopad nadzwyczajne spotkanie w celu oceny sytuacji i niewykluczone, że zostaną podjęte decyzje o ograniczeniu wydobycia. O ile prawdopodobieństwo takiej decyzji jest bardzo wysokie, to obecne zapowiedzi kartelu nie zdołały odwrócić sentymentu na rynku.
Wbrew spadkom cen ropy do poziomu najniższego od roku, na krajowym rynku paliw obniżki nie są aż tak gwałtowne. Spadek wartości złotego równoważy w większości spadek cen paliw gotowych na giełdach, stąd na poziomie hurtu w okresie od 1 do 10 października odnotowaliśmy obniżki cen benzyny Eurosuper 95 o 59 - 63 PLN/1000l, oleju napędowego o 54 - 60 PLN/1000 l, a oleju opałowego o 85 - 92 PLN/1000 l.
Od dłuższego czasu ceny paliw w sprzedaży detalicznej spadają. Obecnie za litr benzyny Eurosuper 95 płacimy około 4,35 zł, a oleju napędowego około 4,26 zł. Ten trend utrzyma się w najbliższych tygodniach. Już wkrótce ceny benzyny Eurosuper 95 powinny zbliżyć się do poziomy średniego 4,30 Zł/l, a oleju napędowego 4,20 zł/l.
Średnie ceny paliw na dzień 10-10-2008 (zł/l brutto): Eurosuper 95 - 4,35; Superplus 98 - 4,57, olej napędowy - 4,26, autogaz - 2,27.