Panika w Rosji, bo cena baryłki ropy po raz pierwszy od prawie dwóch lat spadła poniżej 50 dolarów.
Tymczasem w piątek cena baryłki rosyjskiej ropy (baryłka to niespełna 160 litrów surowca) spadła poniżej psychologicznej bariery 50 dolarów. Po raz ostatni za baryłkę rosyjskiej ropy płacono tyle na początku 2007 r.
Już teraz zdaniem analityków oznacza to, że Rosja będzie miała problemy budżetowe. Na eksporcie ropy zarabiały nie tylko firmy, ale także państwo, czerpiąc z eksportu duże wpływy podatkowe.
Warto podkreślić, że ceny ropy rosyjskiej spadają szybciej niż np. surowca z krajów arabskich. Specjaliści upatrują przyczyn tego w gorszej jakości ropy z Rosji. Teraz, gdy surowiec znacznie potaniał – w czerwcu za baryłkę płacono nawet 147 dolarów – klienci wybierają lepszej jakości surowiec z innych państw.
Zobacz także: Olechnowicz: ropa jeszcze podrożeje
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ceny ropy biją w Rosję