W maju Chiny wyprodukowały 16,87 mln ton ropy. W porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku oznacza to zmniejszenie produkcji aż o 7,3 proc. To największe spadek wydobycia od ponad 15 lat.
Na razie też nie wiadomo oficjalnie, co spowodowało tak drastyczny spadek wydobycia.
Część specjalistów uważa, że stało się tak z powodu niskich cen ropy naftowej. Chiny choć wydobywają duże ilości surowca, to jednak nie mogą się pochwalić tanią produkcją. W sytuacji, gdy surowiec zaczął tanieć (w grudniu za baryłkę płacono nieco ponad 28 dolarów), część chińskich odwiertów przestała być zyskowna. Efektem tego było zmniejszenie produkcji.
Dane z Chin mogą w znaczący sposób wpłynąć na sytuację cen paliw. Mniejsze krajowe wydobycie będzie oznaczało bowiem potrzebę większego importu. To zaś według analityków może przyczynić się do wzrostu cen, lub przynajmniej do stabilizacji.
Niższa produkcja ropy krajowej oznacza, że Chiny będą coraz bardziej polegać na imporcie surowca z Bliskiego Wschodu i Rosji.
Dariusz Malinowski
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chińczycy bardzo pomogą cenom ropy