Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Rosyjscy akcjonariusze paliwowego koncernu TNK-BP obarczyli British Petroleum winą za kiepskie wyniki finansowe i skierowali przeciwko nim sprawę do sądu. Nasilają się spekulacje, że udziały brytyjsko-rosyjskiej spółki kupi Gazprom.
Z kolei przedstawiciele British Petroleum uważają, że ich rosyjscy partnerzy chcą przejąć kontrolę nad TNK-BP. To według Brytyjczyków jest powodem żądań dotyczących zmiany zarządu spółki. Rosjanie chcą ustąpienia Roberta Dudleya ze stanowiska prezesa koncernu. Ponadto grupa miliarderów twierdzi, że w TNK-BP pracuje zbyt dużo zagranicznych menedżerów.
Sytuację Brytyjczyków pogarszają kiepskie relację z Kremlem. Urzędnicy złożyli zawiadomienie w prokuraturze o przestępstwach podatkowych dokonanych w latach 2001-2003 przez menedżerów jednej z firm naftowych. Wśród podejrzanych może być sam Robert Dudley, który na początku miesiąca był przesłuchiwany przez policję - przypomina "Parkiet".
Czy całe zamieszanie wykorzysta Gazprom? Przedstawiciele koncernu twierdzą, że nie prowadzą negocjacji w sprawie zakupu udziałów w TNK-BP.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Coraz większe kłopoty BP w Rosji