Pomimo wcześniejszych wypowiedzi prezesa Grupy Lotos Pawła Olechnowicza, który informował, iż Bałtyk nie jest dla Lotosu perspektywicznym obszarem poszukiwań złóż ropy, spółka nie zamierza rezygnować z obecności na bałtyckich koncesjach. - Plany Petrobalticu na najbliższe lata obejmują eksploatację złoża B3 (prawdopodobnie do 2016 roku) oraz uruchomienie produkcji ze złoża B8 (rok 2013). Kontynuowane będą również prace poszukiwawcze na innych koncesjach na Bałtyku - informuje nas Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy koncernu.
Według aktualnych danych Grupy Lotos zasoby wydobywalne ropy na Bałtyku (kategoria 2P) to 4,5 mln ton.
Na przestrzeni trzech kwartałów ubiegłego roku (dane za IV kwartał poznamy na początku lutego) spółka wydobyła na Bałtyku 115 tys. ton ropy, z czego 3 tys. ton to ropa uzyskana z testowego wydobycia na złożu B8, które zakończyło się na początku ubiegłego roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Czy Lotos stać na bałtyckie koncesje?