Era oleju napędowego tańszego od benzyny 95 minie bezpowrotnie - wieszczą analitycy. Według raportu Money.pl za trzy miesiące najpopularniejsza benzyna będzie kosztować ok. 5,3 zł za litr, za to diesel nawet 5,55 zł za litr - informuje "Metro".
Według analityków, do podwyżek przyczyni się też to, że sprzedawcy będą chcieli wykorzystać planowane podwyżki podatku, by wywindować ceny paliw jeszcze wyżej. "W ostatnim czasie mocno zeszli z marż (1-3 gr na litrze) i działali na granicy opłacalności. Teraz będą chcieli wykorzystać okazję, by sobie zrekompensować straty" - mówi Andrzej Zwoliński z Money.pl.
Jak ocenia Jakub Bogucki z firmy E-petrol.pl, "wzrosty są nieuniknione, a sprzedawcy będą wracać do kilkunastogroszowych marż na litrze paliwa". Podkreśla, że na Zachodzie olej droższy od "95" przestał już dziwić. "Taka sytuacja u nas też będzie coraz mniej dziwić, choć sprzedawcy będą się starać utrzymywać ceny obu paliw na podobnych poziomach" - mówi.
Niestety wysokie ceny diesla odczujemy wszyscy. "Olej napędowy to najczęściej używane paliwo w komunikacji i transporcie. Czekają nas więc podwyżki w sklepach" - przewiduje Bogucki.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Diesel będzie droższy od benzyny