W całej Europie rafinerie tną produkcję o kilka do kilkunastu procent. Łukoil ograniczył przerób w Bułgarii o 20 proc., a na Ukrainie zawiesił go całkowicie. Tymczasem polskie zakłady utrzymują wysoki poziom produkcji - informuje "Dziennik Gazeta Prawna"
Fenomen ten dotyczy jednak tylko rynku krajowego. Należące do Orlenu instalacje na Litwie musiały ograniczyć moce przerobowe aż o 70 proc., a w Czechach o 62 proc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Diesel ratuje polskie rafinerie