Doradca ds. bezpieczeństwa - zawód przeregulowany?

Doradca ds. bezpieczeństwa - zawód przeregulowany?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W latach 80. XX wieku w ramach europejskich przepisów o przewozie towarów niebezpiecznych przyjęto regulację, w myśl której w każdej firmie zajmującej się ww. oraz związanej z tym przewozem operacji załadunkowych i rozładunkowych był wyznaczony doradca ds. bezpieczeństwa. W związku z procesem akcesji Polski do Unii Europejskiej zawód doradcy został wprowadzony do polskiego systemu prawnego ustawą o przewozie drogowym oraz kolejowym towarów niebezpiecznych w roku 2002. Akt wykonawczy do ustawy wskazywał jako właściwy organ do prowadzenia egzaminów WITD (czyli mieliśmy do czynienia z sytuacją gdzie organ dokonujący kontroli pracy doradcy jednocześnie nadawał mu uprawnienia).

W dniu 1 stycznia 2012 roku weszła w życie nowa ustawa o przewozie towarów niebezpiecznych, która dokonała rewolucji. Zgodnie z art. 42 ust. 2 pkt. 4 Ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o przewozie towarów niebezpiecznych (Dz. U. z 2011 r. nr 227, poz. 1367 wraz z późn. zm.), egzaminy dla kandydatów na doradców i doradców do spraw bezpieczeństwa przewozu towarów niebezpiecznych w przewozie drogowym, przewozie koleją i żeglugą śródlądową będą odbywały się przed komisją egzaminacyjną działającą przy Dyrektorze TDT. Przez przeszło sześć miesięcy nie można było wykonać egzaminów ze względu na brak aktów wykonawczych. Z dniem 1 lipca 2012 r. weszło w życie Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 29 maja 2012 r. w sprawie uzyskiwania świadectwa doradcy do spraw bezpieczeństwa przewozu towarów niebezpiecznych (Dz. U. z 2012 r. poz. 691), jednak do dnia dzisiejszego anie jeden egzamin się nie odbył.

ADR a sprawa polska

Osoby najbardziej zdesperowane (oraz posiadające znajomość języków obcych) postanowiły zdać egzaminy w innych państwach Unii Europejskiej, które są członkami umowy ADR. Udało się to nawet niektórym. Ci którzy zdali spotkali się jednak z chłodnym przyjęciem w kraju. Zdaniem organu uprawnionego do egzaminowania doradców (TDT) oraz Ministerstwa Transportu Budownictw i Gospodarki Morskiej wykonywanie zawodu przez osoby będące obywatelami polskimi w przypadku uzyskania uprawnień do wykonywania zawodu doradcy za granicą wymagają „oficjalnego uznania”.

Organy nie zauważyły że obowiązek uznawania uprawnień do wykonywania zawodu doradcy, stwierdzonych ważnym świadectwem nie wynika z polskich aktów prawnych ale wynika z przepisów ratyfikowanej przez Polskę umowy międzynarodowej - Umowy europejskiej dotyczącej międzynarodowego przewozu drogowego towarów niebezpiecznych (ADR) (Dz. U. z 2011 r. Nr 110, poz. 641). Zgodnie z podrozdziałem 1.8.3.15 tej umowy, stosowanym bezpośrednio i wprost w prawie krajowym na podstawie art. 5 ustawy dnia 19 sierpnia 2011 r. o przewozie towarów niebezpiecznych, świadectwo DGSA wydane przez właściwą władzę którejkolwiek ze stron Umowy ADR powinno być uznawane przez wszystkie pozostałe Umawiające się Strony tej umowy, a więc również przez Polskę. W sytuacji, w której jakikolwiek przepis prawa krajowego rangi ustawowej nie da się pogodzić z tą umową, zgodnie z art. 91 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, Umowa ADR ma pierwszeństwo przed ustawą.

Dodatkowo obowiązek uznawania świadectwa doradcy i wynikających z niego uprawnień do wykonywania zawodu we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej, będących jednocześnie stronami Umowy ADR (a więc i w Polsce), wynika również z prawa unijnego - z celów oraz związanych z nimi postanowień dyrektywy 2008/68/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 24 września 2008 r. w sprawie transportu lądowego towarów niebezpiecznych, której załącznikiem nr I.1 jest ww. Umowa ADR.

Swobodne wykonywanie zawodu w ramach swobodnego świadczenia usług na terenie Unii Europejskiej gwarantuje również dyrektywa 2005/36/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 7 września 2005 r. w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych, która nie obejmuje procedurą potwierdzania kwalifikacji zawodowych przewozu drogowego towarów niebezpiecznych oraz związanego z tym przewozem zawodu DGSA (preambuła, art. 5 oraz załącznik nr IV tej dyrektywy).

Organy wymagając dodatkowego „oficjalnego uznania” powołały się na wybranych przepisach (art. 1, 7, 9 i 24) ustawy z dnia 18 marca 2008 r. o zasadach uznawania kwalifikacji zawodowych nabytych w państwach członkowskich Unii Europejskiej (Dz. U. Nr 63, poz. 394). Akt ten reguluje sytuacje, w których obywatel innego niż Polska państwa członkowskiego UE ubiega się o uznanie kwalifikacji do wykonywania zawodu regulowanego i chce wykonywać ten zawód na terytorium Polskim.

Ustawa nie odnosi się natomiast do obywateli polskich posiadających uprawnienia do wykonywania zawodu regulowanego uzyskane poza naszymi granicami. Nie mogą też mieć zatem zastosowania przepisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 20 stycznia 2009 r. w sprawie stażu adaptacyjnego i testu umiejętności w toku postępowania o uznanie kwalifikacji zawodowych do wykonywania zawodów regulowanych (Dz. U. Nr 17, poz. 90 oraz z 2011 r. Nr 102, poz. 591). Nie mam bowiem jakiegokolwiek obowiązku poddawania się testom kwalifikacyjnym i uzupełniania posiadanego przez doradcę wykształcenia oraz umiejętności nabytych w związku z zawodem. Ciekawym w tym przypadku jest też to, że żaden z organów nie określił jaki urząd ma dokonać owej oceny ani trybu jej dokonania.

Niedoróbka warta 5 milionów!

Jednym z podstawowych obowiązków doradcy jest przygotowanie sprawozdania z wykonanych operacji transportowych dla przedsiębiorcy, który daną osobę wyznaczył na swojego doradcę. Za rok 2011 sprawozdania zostały złożone przez 5571 przedsiębiorców. Łączna ilość doradców ADR (wg wykazu dostępnego na stronach TDT) to 1283 osoby z tego 78 osób utraciło ważność uprawnień do miesiąca września 2012 r.

Zgodnie z zasadami ADR do egzaminu przedłużającego uprawnienia doradca może przystąpić na 12 miesięcy przed upływem ich ważności. W tym roku z tego prawa nie może skorzystać jedynie 423 osób! Utrata uprawnień to utrata możliwości zarobkowania. Jeżeli posłużymy się wartościami średnimi to okaże się, że średnio na jednego doradcę przypada 5 sprawozdań - czyli średnio tylu klientów przypada na doradcę. Zakładając średni koszt roczny usług doradczych wynoszący 3 000 zł oraz przyjmując że dzięki nieudolności polskiej administracji prace utraciło dotychczas co najmniej 78 osób możemy policzyć, że średnia wartość utraconego zarobku to około 1 170 000 zł. Musimy mieć też na uwadze, że uprawnienia doradcy są ważne przez 5 lat - co oznacza, że bez problemu doradcy mogą dochodzić od Skarbu Państwa kwoty co najmniej pięciokrotnie wyższej.

W kwotę tą nie wliczamy kosztów niemożliwości przedłużenia uprawnień przez osoby, które nie mgły przystąpić do egzaminu mimo ważności uprawnień.

Ciąg dalszy nastąpi czyli

Jedną z osób, które jako pierwsze uzyskały uprawnienia za granica jest Marek Różycki - redaktor kwartalnika Towary Niebezpieczne. Osoba ta zamieszkała na śląsku została potraktowana przez Ministerstwo jak ... obcokrajowiec! Czyżby na podstawie ostatnich wyroków Sądu Najwyższego uznającego prawo obywateli do narodowości śląskiej Ministerstwo potwierdzało w ten sposób odrębność Ślązaków???

Z jego inicjatywy we wrześniu została wystosowana do Komisji Europejskiej skarga na sposób stosowania przez Ministerstwo oraz TDT prawa unijnego i umów międzynarodowych w sposób rażąco naruszający interesy obywateli. Poza skargą do Komisji skargi zostały złożone także i w ramach polskiego systemu prawnego. W uzasadnieniu skarg podniesione zostało, że organy wprowadzają nie istniejące obowiązki „oficjalnego” uznania uprawnień do wykonywania zawodu doradcy i to według według procedury uznawania kwalifikacji obcokrajowców do wykonywania zawodów regulowanych na terytorium Polski. Co ważne, urzędy zajmując stanowisko wprowadziły obywateli w błąd co do warunków wykonywania tego zawodu. Zwrócono uwagę, że na podstawie analizy niemających zastosowania w mojej sprawie aktów prawnych poinformowano o konieczności uznania nie wiadomo przez kogo, posiadanych uprawnień nabytych poza granicami Polski w państwach Unii Europejskiej, podczas gdy uprawnienia te powinny być uznane na podstawie Umowy ADR.

Zastosowanie się do przedstawionych przez organy rozwiązań prowadzi do absurdu, ponieważ obywatele polscy, którzy w celu utrzymania możliwości wykonywania zawodu, zdecydują się na zdanie egzaminu za granicą będą traktowani jako obcokrajowcy. Należy pamiętać, że osoby te podejmują się próby utrzymania uprawnień za granicą, gdyż z jednej strony polski system prawny wymaga by każdy przedsiębiorca wykonujący operacje transportowe posiadał wyznaczonego doradcę jednocześnie staraniem administracji jest uniemożliwienie zdobycia takich uprawnień w Polsce.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!