Ekolodzy zbadają następstwa wycieku w Zatoce Meksykańskiej

Ekolodzy zbadają następstwa wycieku w Zatoce Meksykańskiej
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Pierwsza prywatna ekspedycja ekologów z międzynarodowej organizacji Oceana rozpocznie od niedzieli badanie następstw wycieku ropy dla flory i fauny Zatoki Meksykańskiej.

Zadaniem ekspedycji jest udokumentowanie długofalowych skutków, jakie wyciek ponad 666 tysięcy ton ropy po katastrofie platformy Deepwater Horizon, należącej do brytyjskiego towarzystwa BP, będzie miał dla pozornie czystych wód Zatoki Meksykańskiej.

Na czele wyprawy, która wypłynie na statku "Oceana Latitude", stanął hiszpański oceanograf Xavier Pastor.

Ma on za sobą 10 lat pracy w Hiszpańskim Instytucie Oceanografii i od 15 lat działa w Greenpeace. Ekspedycja wypłynie w niedzielę z Fort Lauderdale na Florydzie i będzie trwała do 5 października.

Xavier Pastor nazwał wyciek ropy spowodowany katastrofą platformy BP "największym w dziejach ludzkości". Ten wybitny specjalista w dziedzinie biologii morza zapowiedział, że ekspedycja będzie się starała ustalić, gdzie podziało się prawie pięć milionów baryłek ropy naftowej, które wyciekły do wód Zatoki Meksykańskiej.

Do eksplozji, która zniszczyła platformę Deepwater Horizon, doszło 20 kwietnia. W tym tygodniu, po wielu nieudanych próbach, BP wreszcie zdołała zamknąć i zahamować wyciek, powstały około 100 km na południowy wschód od delty rzeki Missisipi w stanie Luizjana.

Rząd USA poinformował w tym tygodniu, że "odłowiono" już prawie dwie trzecie ropy, która wypłynęła spod dna morza. Jest ona spalana i wyparowywana oraz ulega rozkładowi z przyczyn naturalnych.

Ekipa oceanografów składa się z nurków, którzy będą schodzić na głębokość do 40 metrów. Mają oni specjalny sprzęt fotograficzny, dysponują podmorskimi robotami. Jeden z nich może schodzić na głębokość do 400 metrów, a drugi - do 800 metrów.

Przedstawiciele organizacji ekologicznej Oceana podkreślają, że prawdziwymi ofiarami katastrofy platformy naftowej BP są flora i fauna Zatoki Meksykańskiej. Do najbardziej zagrożonych należą m.in. rzadkie odmiany białych rekinów i wielkich żółwi z Zatoki Meksykańskiej.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Ekolodzy zbadają następstwa wycieku w Zatoce Meksykańskiej

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!