Trybunał Sprawiedliwości UE (ETS) potwierdził we wtorek ważność sankcji nałożonych przez Unię Europejską na niektóre przedsiębiorstwa rosyjskie, np. spółkę Rosnieft, z powodu kryzysu na Ukrainie.
Celem sankcji było zwiększenie kosztów naruszania przez Rosję suwerenności Ukrainy. Jedną z firm, którą objęły sankcje, jest rosyjska spółka Rosnieft, działająca w sektorze naftowym i gazowym. 70 proc. akcji Rosnieftu należy do Rosneftegaz OJSC, czyli spółki akcyjnej będącej w całości własnością Federacji Rosyjskiej, a 19 proc. stanowi własność BP Russian Investments, czyli spółki naftowej zarejestrowanej w Wielkiej Brytanii (pozostałe 11 proc. jest przedmiotem obrotu giełdowego).
Po przyjęciu przez Radę UE decyzji o sankcjach działalność Rosnieftu skontrolowana została przez służby brytyjskie, w tym ministerstwo skarbu. W wyniku kontroli na spółkę zostały nałożone sankcje karne. Rosnieft nie zgodził się z tą decyzją i zaskarżył do sądu zarówno przyjęte wobec niego przez Radę UE środki ograniczające, jak i sankcje nałożone przez służby brytyjskie, uznając je za nieważne w świetle prawa unijnego.
Sprawa trafiła do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. We wtorkowym wyroku Trybunał uznał, że sankcje nałożone przez Radę są ważne i że nie ma żadnych podstaw, by kwestionować ważności decyzji lub rozporządzenia. Podkreślił też, że powód, z jakiego sankcje zostały wprowadzone, w pełni uzasadnia ich negatywne konsekwencje dla niektórych osób lub firm. Dlatego też ingerencja w swobodę prowadzenia działalności gospodarczej oraz w prawo własności Rosnieftu jest zasadna i nie może być uznana za nieproporcjonalną.
Trybunał uznał też, że prawo UE dopuszcza nakładanie przez państwo członkowskie sankcji karnych w celu zapewnienia skutecznego wykonywania rozporządzenia.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: ETS potwierdził ważność sankcji UE względem Rosnieftu