Płocki OBR, producent benzyn lotniczych, zaczyna testy wysokooktanowego paliwa dla aut - donosi "Puls Biznesu".
Rajdowcy nie mówią nie, choć sceptycyzmu też nie brakuje. "Nawet kilka oktanów więcej zdecydowanie zwiększa osiągi samochodów, choć uważam, że na zawodach wszyscy kierowcy powinni stosować paliwo o jednakowej liczbie oktanowej, by o sukcesie decydowały głównie umiejętności" - podkreśla Michał Kościuszko, kierowca rajdowy.
Spółka z Płocka będzie rywalizowała z markowymi paliwami rajdowymi sprowadzanymi z zagranicy. Krajowe rafinerie nie chcą wchodzić w tak specyficzną niszę. "Nie zamierzamy produkować paliw typowo rajdowych" - podkreśla Marcin Zachowicz, rzecznik Grupy Lotos. "To zbyt niszowy produkt dla tak dużej firmy jak nasza. W zasadzie nie ma na niego rynku" - dodaje Krystian Pater, członek zarządu ds. rafinerii w Orlenie.
OBR działa z sukcesem bez wchodzenia na rajdowy rynek. Na koniec roku obroty mają wynieść około 150 mln zł. Zysk netto planowany jest na poziomie 4,5-5 mln zł. W przyszłym roku spółka chce wydać na inwestycje 11-12 mln zł netto. Polepszające się wyniki to dla OBR szansa na udaną prywatyzację. Resort skarbu szykuje obecnie memorandum prywatyzacyjne spółki. Poprzednie cztery próby sprzedania producenta paliw z Płocka zakończyły się niepowodzeniem.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Firmy naftowe wkroczą w rajdową niszę