Francuski związek zawodowy CGT będzie rozważał potencjalne kroki w efekcie zamknięcia przez szwajcarską spółkę Petroplus trzech rafinerii w Europie, w tym jednej we Francji. Ryzyko strajku pracowników francuskich rafinerii jest jednak niewielkie.
- Rozważymy jakie są potencjalne możliwości, włącznie z możliwością strajku – powiedział Charles Foulard z władz związku. Przyznał jednak, że sytuacja jest obecnie inna niż w 2010 roku. – Mamy dziś kryzys a w dodatku strajk z 2010 roku pozostawił po sobie ślady – stwierdził.
Ewentualny strajk we francuskich rafineriach spowodowałby zapewne wzrost marży rafineryjnej ze względu na mniejszą podaż paliw na europejskim rynku. Byłoby to korzystne dla innych rafinerii, w tym polskich zakładów, choć byłby to zapewne efekt krótkotrwały. Zdaniem ekspertów w Europie wciąż działa zbyt wiele rafinerii w stosunku do potrzeb rynkowych. W ostatnich latach część zakładów wstrzymała przerób, została sprzedana przez właścicieli bądź przekształciła się w terminale przeładunkowe lub bazy nagazynowe.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Francuskie rafinerie mogą ponownie stanąć