Terminal naftowy w Gdańsku zapewnia dodatkowe dostawy do niemieckich rafinerii, które dostają mniej surowca z Rosji rurociągami tranzytowymi przez Białoruś i Polskę.
- W tej sytuacji uruchomiliśmy dodatkowy tranzyt do Niemiec surowca dostarczanego tankowcami do terminalu Naftoport w Gdańsku - powiedział dziennikowi Zawartko. Szef PERN nie wiedział, z jakiego powodu Rosjanie zmniejszyli tranzyt surowca do Niemiec ropociągami.
Dodatkowe przeładunki ropy dla Niemiec są korzystne dla Naftoportu, bo na pierwszy kwartał tego roku Rosjanie zapowiadali zmniejszenie tranzytu swojego surowca przez Gdańsk. - Tranzyt jest faktycznie mniejszy, niż zakładaliśmy - przyznał w "GW" Zawartko.
Ropę z Rosji tranzytem przez Polskę przesyła firma Mercuria Energy Group, wcześniej znana jako grupa J&S. Pod koniec zeszłego roku było nieco zamieszania w sprawie kontynuowania tranzytu przez tę firmę, bo PERN postanowił sprzedawać na aukcjach prawo do wykorzystania mocy tranzytowych polskich ropociągów. Zorganizowana pod koniec roku aukcja została jednak unieważniona bez podania powodu. Biuro prasowe Mercurii nie odpowiedziało nam, czy ostatecznie zawarło umowę z PERN w sprawie tranzytu.
Prezes Zawartko powiedział, że taka umowa jest negocjowana, a jej wstępne warunki już zostały uzgodnione i będą obejmować tranzyt prowadzony od początku roku. Według szefa PERN umowa ma być zawarta na rok, z krótkim terminem wypowiedzenia. Dlaczego? - Chcemy raz jeszcze wprowadzić aukcyjny system udostępniania naszych rurociągów do tranzytu - powiedział "Gazecie" Zawartko.
W nowym systemie PERN pobierałby prawdopodobnie całość opłaty za przesył ropy przez Polskę i przeładunek w Naftoporcie, rozliczając się następnie z gdańskim terminalem za usługi. Obecnie Naftoport pobiera opłaty za przeładunki według własnego cennika, a osobne faktury za transport ropy rurami wystawia PERN.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gdański Naftoport wspiera niemieckie rafinerie