Grupa Lotos od początku 2014 r. kończy współpracę z firmami Mercuria i Petraco Oil, które na podstawie wieloletnich kontraktów dostarczają ponad połowę ropy naftowej dla rafinerii w Gdańsku.
Także w czwartek Lotos poinformował zarejestrowaną na wyspie Guernsey firmę Petraco Oil, że nie przedłuża zawartej przed rokiem umowy z tą firmą na dostawy ropy naftowej z Rosji do końca 2015 r. Koncern nie wyjaśnił powodów zakończenia współpracy z Petraco. Poinformował tylko, że zakończenie współpracy z Mercuria i Petraco nie przynosi skutków finansowych wpływających na bieżącą sytuację.
Szkopuł w tym, że tylko z tymi dostawcami Grupa Lotos miała wieloletnie umowy na dostawę do rafinerii w Gdańsku ropy naftowej z Rosji za pośrednictwem polskiej części ropociągu Przyjaźń. Z wcześniejszych komunikatów Lotosu wynikało, że na podstawie tych umów Mercuria miała dostarczać do rafinerii w Gdańsku 3,6 mln ton surowca rocznie, a Petraco - 2,4 mln ton. W sumie to ponad połowa ropy naftowej przerabianej co rok przez gdańską rafinerię. A ponadto takie wieloletnie kontrakty zapewniały stabilne funkcjonowanie Lotosu. "Nie ma niebezpieczeństwa z zaopatrzeniem rafinerii Grupy Lotos w surowiec. Nie rezygnujemy z dostaw rurociągowych, ale też nie wykluczamy zwiększenia dostaw drogą morską" - poinformował nas rzecznik Lotosu Marcin Zachowicz.
"Zgodnie z naszą polityką zakupową dążymy do pokrycia kontraktami terminowymi około połowy naszego zapotrzebowania na surowiec" - stwierdził Zachowicz. Dodał, że Lotos pracuje nad zawarciem nowych umów terminowych. Kto wchodzi w grę - nie ujawnił.
Wieloletnie kontrakty Lotosu na import rosyjskiej ropy naftowej są ważne także dla polskiej państwowej firmy PERN "Przyjaźń", która transportuje ten surowiec swoimi rurami od granicy z Białorusią do rafinerii w Gdańsku.
- Jeszcze kilka dni temu nie mieliśmy sygnałów, że może dojść do zmiany przesyłu do Gdańska - powiedział nam wczoraj rzecznik PERN Roman Góralski. PERN koordynuje transporty ropy z Rosji z tamtejszym koncernem Transnieft, który co kwartał rozdziela pomiędzy eksporterów rosyjskiego surowca moce przesyłowe w głównych ropociągach.
Niewykluczone, że Grupa Lotos pójdzie w ślady Orlenu, który w tym roku zawarł kontrakty terminowe na import surowca do rafinerii w Płocku oraz do swoich czeskich rafinerii bezpośrednio od producenta. W przypadku Orlenu jest to Rosnieft, największy naftowy koncern Rosji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gdzie Lotos kupi ropę? Koniec wieloletnich kontraktów