Nowy właściciel Glimaru - Drogbud Podkarpacki Holding Budowy Dróg ze Strzyżowa - chce produkować w niej asfalty. Na razie walczy jednak z ogromnymi wierzytelnościami rafinerii - informuje "Puls Biznesu".
W gorszej sytuacji od banków jest Lotos. Glimar jest mu winien 100 mln zł, które koncern wydał na ratowanie rafinerii. Wierzytelności te nie są jednak zabezpieczone, a pierwszeństwo w zaspokajaniu roszczeń mają banki. Jak czytamy w "Pulsie Biznesu" Lotos jest gotowy rozmawiać o redukcji wierzytelności.
Glimar zalega też od 1998 r. z podatkiem akcyzowym. Wraz z odsetkami jest winien ponad 200 mln zł, ale zdaniem spółki roszczenia te uległy przedawnieniu. Glimar stara się o ich umorzenie.
Jeśli walka z wierzytelnościami zakończy się sukcesem, to Glimar, a właściciwie działająca na jego majątku spółka Hydronaft, zacznie produkcję asfaltów. Prezes Glimaru liczy, że dojdzie do tego jesienią.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Glimar próbuje wykopać się z gigantycznego zadłużenia