Aktywiści Greenpeace, którzy w piątek zostali zmuszeni do przerwania okupacji platformy Gazpromu Prirazłomnaja na Morzu Peczorskim w północnej Rosji wracają do akcji, zablokowali jeden z serwisowców potentata.
Aktywiści wspięli się na kotwicę i przykuli do niej swoje łodzie motorowe, uniemożliwiając podniesie jej i przetransportowanie pracowników. W ten sposób, do pracy nie dotarła kolejna zmiana i prace na platformie zostały sparaliżowane. Greenpeace chce w ten sposób powstrzymać Gazprom przed kontynuowaniem programu wydobycia ropy i gazu w Arktyce.
Po dwóch godzinach do protestującej grupy dołączyło 7 kolejnych osób. Obecnie w akcji bierze udział 14 aktywistów z 10 krajów (Nowa Zelandia, Kanada, Cypr, Wielka Brytania, Rosja, Argentyna, RPA, Niemcy, Finlandia i USA.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Greenpeace znowu blokuje Gazprom