Krzysztof Kołach - były PSL-owski wojewoda płocki i współpracownik premiera Waldemara Pawlaka - jest jednym z 26 kandydatów do nowej rady nadzorczej PKN Orlen. Zmiany już nastąpiły w zarządzie PERN.
Dominują ludzie związani z branżą naftową, wielu z nich pracowało już w radzie nadzorczej Orlenu. Kandydują m.in.:
- Maciej Mataczyński, który był szefem rady nadzorczej Orlenu za rządów PiS, ale zrezygnował. Zaprotestował w ten sposób przeciw naciskom Ministerstwa Skarbu w sprawie odwołania prezesa Igora Chalupca przed sfinalizowaniem przejęcia litewskich Możejek;
- Maciej Gierej - były szef Nafty Polskiej i także były szef rady nadzorczej Orlenu za czasów rządów SLD;
- Jerzy Małyska - były szef Centrali Produktów Naftowych oraz Naftobaz (obecnie OLPP) i biopaliwowego holdingu Aleksandra Gudzowatego, znany płocczanom jako były szef rady nadzorczej w PERN;
- Cezary Nowosad - były szef rady nadzorczej grupy Lotos, wcześniej członek zarządu Nafty Polskiej;
- Orest Nazaruk - były wiceprezes Gaz-System, państwowej spółki zarządzającej siecią gazociągową, także były zastępca dyrektora departamentu restrukturyzacji w Ministerstwie Skarbu, także kiedyś w radzie nadzorczej PKN;
- Marek Karabuła - menedżer, który w latach 90. zarządzał finansami Okocimia, uczestniczył w zakupie przez Carlsberg browarów Piast, oraz przez Faxe Broka Strzelec, potem nadzorował finanse fabryki autobusów Autosan, ale jeszcze raz zmienił branżę i w 2006 roku został wiceprezesem należącej do Orlenu Rafinerii Trzebinia.
W radzie nadzorczej Orlenu chcieliby zasiąść też ludzie mniej związani z branżą naftową, ale posiadający kwalifikacje, np. Mirosław Kutin - szef chemicznej spółki PCC Rokita zaopatrującej firmy z branży jak: tworzywa sztuczne, przemysł kosmetyczny, chemia gospodarcza i przemysłowa, przemysł budowlany oraz tekstylny. Na liście jest też Hubert Konarski, który pracował m.in. nad kontraktami PGNiG na dostawy gazu z Danii i Norwegii oraz Jarosław Kochaniak - były wiceprezes BGŻ, doradca Jana Rokity. Zanim drogi PiS i PO się rozeszły, miał ze strony Platformy negocjować wspólny program w ramach zespołu ds. gospodarki i prywatyzacji. Obecnie jest wiceprezydentem Warszawy, jego zadaniem jest m.in. koordynowanie tworzenia planów i strategii rozwoju stolicy, pozyskiwanie środków pozabudżetowych na ich realizację, informatyzacja stołecznego urzędu i nadzór właścicielski.
Kandydują również Marek Mazur - na krótko wybrany na prezesa LOT-u (odwołany po sprzeciwie wiceministra skarbu), oraz Rafał Trusiewicz - prawnik, ekspert sejmowej komisji do spraw bankowości i nadzoru bankowego, były wiceszef rady nadzorczej Polskiego Radia. Zrezygnował z tej funkcji, gdy wyszło na jaw, że rekomendował na członka zarządu spółki swoją siostrę, ale nie poinformował, iż jest jego krewną.
Wśród 26 kandydatów jest jedna kobieta: Janina Ciechanowicz-McLean - członek Komisji Dyscyplinarnej przy Radzie Głównej Szkolnictwa Wyższego, członek Komitetu Prawnego Światowej Unii Ochrony Przyrody oraz Stowarzyszenia Prawa Międzynarodowego, a także Komisji Prawa Morskiego Polskiej Akademii Nauk, wcześniej pracownik Uniwersytetu Gdańskiego.
Na liście kandydatów są dwie osoby związane z Płockiem i północnym Mazowszem. Pierwsza postać, którą warto zauważyć, to Krzysztof Kołach - były PSL-owski wojewoda płocki z lat 90., współpracownik i daleki sąsiad wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka (Krzysztof Kołach pochodzi z Bedlna, Waldemar Pawlak z Pacyny - obie gminy leżą pod Żychlinem). Był jednym z tych urzędników administracji państwowej, za czasów którego zaczęła się walka o uratowanie upadającego Coteksu.
Druga osoba to Andrzej Wiśniewski, menedżer, członek płockiej organizacji Platformy Obywatelskiej, z list której bezskutecznie starał się w ostatnich wyborach samorządowych o mandat radnego (startował na Skarpie i Winiarach).
Następstwem powołania nowej rady nadzorczej będzie powołanie nowego zarządu. Podobnie jak w Przedsiębiorstwie Eksploatacji Rurociągów Naftowych, w przypadku którego ogłoszenie o naborze kandydatów do rady nadzorczej ukazało się 9 stycznia (czas składania ofert minął, lista nazwisk nie została jeszcze opublikowana). Tymczasem doszło tu już do zmiany w składzie zarządu. Jak poinformował nas rzecznik prasowy PERN Eugeniusz Góra - 16 stycznia z pracy we władzach spółki zrezygnował wiceprezes ds. strategii Przyjaźni Marcin Jastrzębski (pozostał jednak szefem pernowskiej spółki Sarmatia, która buduje rurociąg Płock - Brody).
Powód? Rzecznik odsyła do wiceprezesa, a ten pozostawał dla nas nieuchwytny. W milczenie wiceprezesa wpasowały się pogłoski o konflikcie, do jakiego doszło we władzach spółki. Zdecydowanie dementuje je prezes PERN Artur Zawartko: - Osobistych intencji prezesa Marcina Jastrzębskiego nie mogę komentować, ale żałuję, że się rozstaliśmy - powiedział, podkreślając, że nigdy jeszcze nie pracował w takim zespole ludzi, którzy mimo znaczących różnic w poglądach potrafili dojść do wspólnych wniosków.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Idą zmiany w PKN Orlen i w PERN Przyjaźń