Dowódca irańskich Strażników Rewolucji powiedział, że Iran przejmie kontrolę nad szlakiem transportu ropy naftowej w Zatoce Perskiej, jeśli zostanie zaatakowany - poinformowała 28 czerwca gazeta "Dżam-e Dżam".
- Naturalnie każde zaatakowane przez wroga państwo wykorzystuje całą swą moc i wszystkie swe możliwości, by się obronić. Jeśli chodzi o główny szlak transportu surowców energetycznych, Iran z pewnością podejmie działania, by przejąć kontrolę nad Zatoką Perską i cieśniną Ormuz - powiedział Mohammad al-Dżafari gazecie "Dżam-e Dżam".
Jak dodał, cały Izrael znajduje się "w zasięgu rakiet Republiki Islamskiej".
Napięcia między Iranem, który jest czwartym co do wielkości producentem ropy naftowej na świecie, a Zachodem i Izraelem na tle irańskiego programu nuklearnego były jednym z czynników, które przyczyniły się do wzrostu cen ropy naftowej na świecie.
- Po tej akcji (tzn. po przejęciu przez Iran kontroli nad Zatoką Perską) ceny ropy bardzo poważnie wzrosną i jest jeden czynników odstraszających wroga - dodał Dżafari.
Ostrzegł przy tym inne państwa regionu, by nie wyrażały zgody na wykorzystanie swego terytorium w razie takiego ataku.
Zachód podejrzewa, że irański program nuklearny zmierza do pozyskania broni atomowej. Władze w Teheranie temu zaprzeczają i twierdzą, że ma on służyć wyłącznie celom cywilnym.
Strażnicy Rewolucji to elitarne jednostki wojskowe utworzone po rewolucji islamskiej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Iran grozi przejęciem kontroli nad szlakiem naftowym w zatoce