Rada nadzorcza wybrała wiceprezesów paliwowego giganta. Według wcześniejszych zapowiedzi decyzje miały zapaść dopiero w połowie czerwca.
Do zarządu weszły dwie zupełnie nowe osoby, wcześniej niezwiązane z Orlenem. Pierwsza to inżynier elektronik Robert Jędrzejczyk, który przez ostatnie lata związany był z Telekomunikacją Polską, a wcześniej pracował m.in. w Impexmetalu. Druga to Marek Serafin, były szef Huty Zawiercie i dyrektor huty konińskiej.
Obaj współpracowali z wybranym kilka tygodni temu wiceprezesem Orlenu Jackiem Krawcem. Rada postanowiła, że swoje stanowisko w zarządzie koncernu zachowa dotychczasowy wiceprezes ds. produkcji Krystian Pater. Uznała też, że we władzach spółki będzie Robert Kotlarek, który dotąd zasiadał w zarządzie kontrolowanego przez Orlen Petrolotu. Będzie on teraz odpowiadał za handel paliwem, choć wydawało się, że większe szanse na to stanowisko ma Wiliam Kozik, który jest dyrektorem ds. sprzedaży detalicznej w PKN.
Rada zamierzała odłożyć rozstrzygnięcie konkursu, bo minister skarbu szykuje zmiany w radzie. To na wniosek Aleksandra Grada władze koncernu zwołały na 13 czerwca nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy, a jedyny temat obrad to uchwała o odwołaniu dwóch osób ze składu rady. NWZA ma się odbyć zaledwie tydzień po zwyczajnym zgromadzeniu, które ma podsumować ubiegły rok i podzielić zysk.
Zwołanie dodatkowego WZA rodzi spekulacje. Może oznaczać, że minister skarbu nie jest zadowolony z obecnego składu rady, choć powołano ją na jego wniosek. Możliwe też, że minister nie chciał, by obecni członkowie rady decydowali o obsadzie całego zarządu PKN Orlen.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kadrowa karuzela w Orlenie trwa