Kanadyjski rząd krytykowany za współpracę z Chinami w sektorze naftowym

Kanadyjski rząd krytykowany za współpracę z Chinami w sektorze naftowym
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Kanadyjski rząd rozbudowuje kontakty gospodarcze z Chinami. Media poświęcają temu zjawisku coraz więcej uwagi, ponieważ rządowe decyzje budzą wątpliwości i wywołują ostrą krytykę opozycji.

Po niedawnych ostrzeżeniach wywiadu i kontrowersjach w sprawie udziału chińskich firm telekomunikacyjnych w obsłudze rządowych zamówień teraz wśród gorących tematów znalazły się umowa inwestycyjna z Chinami i ostateczne decyzje w kwestii wejścia chińskiego przedsiębiorstwa państwowego na rynek naftowy.

Właśnie wchodzi w życie negocjowana od 18 lat kanadyjsko-chińska umowa dotycząca promocji i ochrony inwestycji zagranicznych. Kilka dni temu deputowana Partii Zielonych Elizabeth May zażądała, by umowę wstrzymano do czasu poddania jej pod publiczną dyskusję. Lider socjaldemokratów z opozycyjnej partii NDP Thomas Mulcair zapowiedział zaś, że gdy jego ugrupowanie dojdzie do władzy, zerwie umowę, jeśli nie będzie ona wystarczająco chroniła interesów Kanadyjczyków.

W ramach umowy kanadyjskie inwestycje w Chinach mają otrzymać taką samą ochronę, jaką chińskie inwestycje otrzymują w Kanadzie. Opozycja zarzuca jednak rządowi, że Kanada nie może wycofać się z porozumienia przez 15 lat, i obawia się, że chińskie firmy uzyskają wpływ na kanadyjską politykę. Rząd twierdzi natomiast, że suwerenność rozwiązań prawnych nie jest naruszona, a porozumienie zawarto na 15 lat, po czym w ciągu roku oba kraje mają się zdecydować na ewentualną kontynuację.

Tej ostrej dyskusji towarzyszy wymiana zdań na temat firmy Nexen, dwunastej co do wielkości spółki na kanadyjskim rynku naftowo-gazowym. Jej akcjonariusze zgodzili się na sprzedaż akcji o wartości 15,1 mld dolarów kanadyjskich na rzecz chińskiej China National Offshore Oil Co. (CNOOC), w której większościowy pakiet ma państwo. Jak w przypadku każdej transakcji przejęcia o wartości powyżej 300 mln dolarów kanadyjskich, ostateczną decyzję wydaje kanadyjski minister przemysłu. Termin rozpatrzenia chińskiej oferty upływa w najbliższych dniach.

Debata o Nexen trafiła do parlamentu, także z tego powodu, że agencja wywiadu ostrzegała przed pozwalaniem zagranicznym firmom powiązanym z rządami na przejmowanie firm kanadyjskich.

To sprawa żywo obchodząca Kanadyjczyków. Niedawny sondaż Sun News/Abacus Data wskazał, że 69 proc. Kanadyjczyków sprzeciwia się sprzedaży Nexen na rzecz CNOOC.

Zwolennicy zagranicznych inwestycji w sektorze surowcowym w Kanadzie wskazują, że potrzebne są środki na jego rozwój. Telewizja CBC ujawniła w czwartek treść poufnej rządowej notatki o tym, że rosnące koszty eksploatacji piasków roponośnych w prowincji Alberta mogą zahamować rozwój sektora paliwowego, który jest obecnie jednym z wiodących czynników rozwoju krajowej gospodarki. Kanadyjski rząd szacuje wartość niezbędnych inwestycji w tym sektorze na 650 mld dolarów kanadyjskich w ciągu najbliższych 10 lat.

Przeciwnicy zagranicznych inwestycji w sektorze wydobycia obawiają się jednak, że Kanada stanie się "surowcową kolonią". Parlamentarna opozycja wysuwa też argument, który pojawił się w kampanii prezydenckiej w USA, że doprowadzi to do likwidowania miejsc pracy w Kanadzie i przenoszenia ich do Chin. Przywoływane są również informacje z USA, że Nexen, który ma uprawnienia do wierceń w Zatoce Meksykańskiej, może je stracić po przejęciu przez CNOOC.

W dyskusji na temat Chin codziennie dochodzi coś nowego. Telewizja GlobalTV ujawniła w tym tygodniu, że kanadyjskie służby graniczne zostały poproszone przez chińską prowincję Guangdong (gdzie np. znajduje się strefa ekonomiczna i technologiczna Shenzhen) o rady, jak chronić się przed przemytem nowoczesnych technologii i towarów strategicznych. Tymczasem eksperci wskazują, że to właśnie Chiny specjalizują się w szpiegostwie przemysłowym, więc zdradzanie sposobów zabezpieczania własnych interesów naraża Kanadę na dodatkowe ryzyko.

Kanadyjski wywiad wielokrotnie ostrzegał przed Chinami. Znane są przypadki atakowania serwerów kanadyjskich firm i ministerstw przez hakerów najprawdopodobniej pochodzących z Chin; cyberszpiegostwo z Chin zapewne doprowadziło też do upadku wielkiej firmy Nortel. Kanadyjski rząd, który chce uniezależnić gospodarkę od rynku USA i rozwijać współpracę z Chinami, jest więc w trudnej politycznie sytuacji.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Kanadyjski rząd krytykowany za współpracę z Chinami w sektorze naftowym

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!