Ratownicy wydobyli ciało jednego z marynarzy irańskiego tankowca, który płonie po sobotniej kolizji z frachtowcem u wschodnich wybrzeży Chin - poinformowały tamtejsze władze. Statkowi wciąż grozi eksplozja.
Akcję utrudniają silne wiatry, wysokie fale i opary toksycznego dymu. 9 stycznia tankowiec nadal płonie i grozi wybuchem - podały media chińskie.
Zarejestrowany w Panamie tankowiec Sanchi z ładunkiem blisko miliona baryłek tzw. lekkiej ropy płynął z Iranu do Korei Południowej, kiedy w sobotę wieczorem zderzył się z hongkońskim frachtowcem CF Crystal na Morzu Wschodniochińskim na wysokości Szanghaju, w odległości około 250 km od wybrzeża. Nikt z 21-osobowej załogi frachtowca nie ucierpiał.
Czytaj także: Płonie tankowiec. Grozi eksplozją
W akcji ratunkowej Chiny wspierane są przez Koreę Południową, Japonię i USA.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Katastrofa irańskiego tankowca. Odnaleziono ciało marynarza