Co najmniej 10 mld dolarów odszkodowań chce Kazachstan od włoskiego koncernu Eni za opóźnienia w eksploatacji Kaszagan, jednego z największych złóż ropy naftowej na świecie.
Teraz kazachskie ministerstwo finansów szacuje straty z powodu opóźnień w eksploatacji złóż. Ropa miała z nich popłynąć w 2005 r., a teraz termin przesunięto na 2010 r. Eni podwoiło też do 19 mld dolarów koszty przygotowań do eksploatacji.
- Odszkodowania z pewnością wyniosą ponad 10 mld dolarów - powiedział wiceminister finansów Kazachstanu Daulet Jergożyn. Dodał, że roszczenia mogą wzrosną, bo zmiana planów Eni odbije się na wzroście gospodarczym Kazachstanu.
Zdaniem obserwatorów Astana chce wymusić od konsorcjum Eni większe zyski z eksploatacji Kaszagan i w tym celu stosuje rosyjskie metody. W zeszłym roku Moskwa zmusiła brytyjsko-holenderskiego Shella do oddania Gazpromowi kontroli nad złożami gazu na Sachalinie, grożąc wstrzymaniem inwestycji z powodu naruszeń przepisów ekologicznych - czytamy w "Gazecie Wybroczej".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kazachstan chce 10 mld dol odszkodowania od Eni