Kazachstan wzorem Rosji wprowadza cła od eksportowanej ropy naftowej. Nowe przepisy zmniejszą dochody firm, które dopiero przymierzają się do eksploatacji złóż.
Znacznie spadną dochody firm naftowych działających w Kazachstanie - od każdej baryłki eksportowanej ropy będą musiały zapłacić 14,5 dol. cła. Sprzedaż ropy na kazachskim rynku przynosi zaś zyski duże niższe niż eksport.
Nowe przepisy nie obejmą umów o eksploatacji wielkich złóż Tengiz i Kaszagan, z których ropę naftową wydobywają zachodnie koncerny na podstawie umów podpisanych przed laty z rządem Kazachstanu. Cła nie obejmą też ropy eksportowanej z wybranych złóż kazachskiego państwowego koncernu KazMunaiGaz - wyjaśnia dziennik.
Nowy podatek zapłacą przede wszystkim firmy, które do tej pory nie uzgodniły warunków eksportu z rządem w Astanie. W takiej właśnie sytuacji może się znaleźć Petrolinvest, który szuka złóż ropy w Kazachstanie. Wczoraj nie dostaliśmy od Petrolinvestu komentarza do zmian w kazachskim prawie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kazachstan wprowadza cła na eksport ropy