Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Kazachstan jest niezadowolony z działalności włoskiego koncernu Eni na terenie złóż Kaszagan i może pozbawić firmę roli operatora projektu - powiedział premier Kazachstanu Karim Masimow w wywiadzie opublikowanym przez The Wall Street Journal.
Analitycy twierdzą, że rząd kazachski nie będzie skłonny podjąć tak radykalnych kroków, ale być może będzie chciał większych udziałów w przychodach z eksploatacji złoża jako kompensatę za opóźnienia w wydobyciu ropy z szybów na Morzu Kaspijskim.
Rozpoczęcie wydobycia zostało przesunięte z roku 2008 na drugą połowę roku 2010. Rząd Kazachstanu oświadczył, że szacowane koszty w 40letnim okresie trwania projektu wzrosły do 136 mld
USD, z początkowych 57 mld USD.
Eni nie skomentowało informacji o całkowitych kosztach, twierdząc, że jedynie koszty pierwszego etapu podwoiły się do 19 mld USD.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kazachtan nie chce Eni na swoich złożach