Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) bada sprawę raportu UniCredit, który obniżył cenę docelową dla akcji Lotosu do zera. Wyniki badania powinny być znane w ciągu dnia lub dwóch - poinformował przewodniczący KNF Stanisław Kluza.
- Udało nam się ustalić już dużo. Mamy rozpoczęte postępowanie w Komisji Nadzoru Finansowego. (...) Tego typu postępowania prowadzimy na tym etapie tylko i wyłącznie w trybie nadzorczym i niejawnym - powiedział Kluza we wtorek w TVN CNBC Biznes.
Dodał, że komisja bada odważne, znacząco odbiegające od przekonań rynku analizy pod kątem ich ewentualnego wpływu na kurs i na zachowania inwestorów. Sprawdza też, czy sposób ich sporządzenia jest rzetelny.
- W tym przypadku taką analizę rzetelności na pewno przeprowadzimy - powiedział Kluza. - Jeśli instytucja podaje raport z tak śmiałymi wynikami, bardzo ważną rzeczą jest, by on był nie tylko podporządkowany formule jednozdaniowej rekomendacji, ale by również była tam przedstawiona pełna metodologia uzyskania tego wyniku - dodał.
Kluza poinformował, że ważne będzie również, czy grupa lub jej analityk w jakiś sposób angażowali się kapitałowo w Lotos.
W poniedziałek na zamknięciu za jedną akcję Lotosu płacono 12,82 zł, po 6-proc. spadku, ale w trakcie sesji spadki sięgały kilkunastu procent.
Na ten temat czytaj również: Gwiazdowski: raport Unicredit zupełnie niewiarygodny oraz Unicredit: Lotos nie przetrwa
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: KNF bada raport UniCredit na temat Lotosu