- Wyładunek 15 tys. ton paliwa trwa czasami dłużej niż 100 tys ton ropy. Powoduje to konieczność stworzenia specjalnych stanowisk przeładunku paliw celem "odblokowania" nabrzeży już istniejących. W roku bieżącym planujemy instalację dodatkowego ramienia przeładunkowego dla paliw jasnych na stanowisku "O" i rozpoczęcie budowy nowego stanowisku przy pirsie "T", przeznaczonego wyłącznie do przeładunku paliw płynnych - mówi Dariusz Kobierecki, prezes Naftoportu.
Dariusz Kobierecki - Ubiegły rok był dla Naftoportu rekordowy, zarówno pod względem skali przeładunków, jak i osiągniętych rezultatów finansowych. Ogółem przeładowaliśmy ponad 14 mln ton ładunków płynnych; 2 mln 130 tys ton produktów rafinacji i niemal 12 mln ton ropy naftowej. Całość przeładunków paliw płynnych i półproduktów dokonaliśmy na rzecz Grupy LOTOS z którą Naftoport połączony jest systemem rurociągów . Nie mamy, niestety możliwości współpracy w tym zakresie z innymi podmiotami z powodu braku dróg przesyłowych oraz dostępu do lądowych środków transportu. Całość przeładunków ropy dokonujemy we współpracy z PERN ” Przyjażń”. Większość masy ładunkowej stanowi ropa typu REBCO przesyłana rurociągiem „Drużba” ze wschodu z przeznaczeniem na eksport do krajów Europy Zachodniej, Ameryki Północnej i na Daleki Wschód. Tranzyt ropy rosyjskiej i kazachskiej wyniósł w 2010 r. ponad 8 mln ton. Dostawy ropy, realizowane za pośrednictwem naszego terminalu dla obu krajowych rafinerii krajowych wyniosły ok. 2 mln ton. Prawie 1,8 mln ton przeładowano na rzecz niemieckiej rafinerii MIDER, należącej do koncernu TOTAL.
Czy funkcjonujące pojęcie kryzys było odczuwalne w Naftoporcie?
- Z przytoczonych wyżej rezultatów wynika, że Naftoport nie został na razie dotknięty recesją, chociaż perspektywy na kolejne lata nie są już tak optymistyczne…
Jakie rysują się perspektywy na ten rok?
- Do chwili obecnej przeładunki są bardzo satysfakcjonujące - 5.850 tys ton do końca maja. Zaznacza się jednak tendencja spadkowa w przeładunkach ropy naftowej w tranzycie. Mamy nadzieję, że przynajmniej częściowo zostanie to zrekompensowane przez większy popyt ze strony rafinerii krajowych.
Czy będą jakieś znaczące inwestycje ? Od kiedy będą wdrażane?
- Wzrost przeładunku paliw i perspektywy budowy bazy magazynowej na terenie Portu Północnego zmuszają nas do zwiększenia potencjału przeładunkowego. Aktualnie, po zakupieniu w roku ubiegłym stanowisk przeładunkowych „P” i „O”, Naftoport posiada cztery stanowiska, trzy dedykowane przede wszystkim do obsługi dużych tankowców, przewożących ropę naftową (klasy Aframax, Suezmax i VLCC) i jedno przeznaczone w chwili obecnej wyłącznie do obsługi małych jednostek, przewożących olej opałowy i napędowy. Większość tankowców z paliwami przeładowywana jest zatem z konieczności przy nabrzeżach, które pierwotnie zbudowane do obsługi tankowców z ropą ( „P”, „R” i „T”). Rodzi to zagrożenie ewentualnej kongestii w przypadku znacznego wzrostu importu ropy naftowej, gdyż raty przeładunkowe dla paliw są wielokrotnie niższe niż dla ropy naftowej. Wyładunek 15 tys. ton paliwa trwa czasami dłużej niż 100 tys ton ropy. Powoduje to konieczność stworzenia specjalnych stanowisk przeładunku paliw celem „odblokowania ”nabrzeży już istniejących.
W roku bieżącym planujemy instalację dodatkowego ramienia przeładunkowego dla paliw jasnych na stanowisku „O” i rozpoczęcie budowy nowego stanowisku przy pirsie „T”, przeznaczonego wyłącznie do przeładunku paliw płynnych.
Prowadzimy również gruntowną modernizację stanowiska „P”, kupionego w roku ubiegłym od spółki „Port Północny”.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kobierecki, Nafotoport: potrzeba specjalnych stanowisk przeładunku paliw