Wkrótce kontrolowany przez Orlen czeski Unipetrol będzie musiał zdecydować o złożeniu oferty odkupienia akcji spółki Ceska Rafinerska. Chodzi o pakiet 16,33 proc. papierów, które na sprzedaż wystawił brytyjsko-holenderski koncern paliwowy Royal Dutch Shell.
Unipetrol, jako posiadacz akcji CR (kontroluje 51,2-proc. pakiet), ma prawo pierwokupu papierów, które byłyby wystawione na sprzedaż przez innych akcjonariuszy spółki. Analogiczne prawo ma także włoski koncern ENI, w którego ręku znajduje się ponad 32 proc. akcji CR. Dopiero gdyby żaden z tych akcjonariuszy nie skorzystał z przysługującego mu prawa, Royal Dutch Shell będzie mógł sprzedać akcje czeskiej firmy komuś trzeciemu. Wiadomo, że wielki apetyt na wejście do akcjonariatu CR ma Łukoil. Mówił o tym kilka tygodni temu sam szef rosyjskiego giganta Wagit Alekpierow - czytamy w "Parkiecie".
- Mogę sobie teoretycznie wyobrazić, że Łukoil będzie naszym partnerem w CR - powiedział w wywiadzie dla "Parkietu" Jacek Krawiec, prezes Orlenu i szef rady nadzorczej Unipetrolu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kolejne akcje Ceskiej Rafinerskiej pod młotek