Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Należy oczekiwać dalszych wzrostów hurtowych cen paliw, co najmniej do połowy przyszłego tygodnia, co będzie oznaczało, że podwyżki na stacjach paliw utrzymają się i wkrótce 1 l benzyny E95 może kosztować 3,50 zł, poinformowało Biuro Maklerskie Reflex w komentarzu tygodniowym.
W 2009 roku światowy poziom konsumpcji ropy ma wynieść 85,26 mln bbl/d czyli będzie niższy o 0,6% (0,5 mln bbl/d) w porównaniu z rokiem 2008. Natomiast w minionym roku 2008 popyt po rewizji najnowszych danych spadł o 0,3% (0,3 mln bbl/d) w porównaniu z rokiem 2007. Dwa lata rok rocznego spadku popytu na ropę mieliśmy ostatnio w latach 1982 - 1983. Wszystko za sprawą rewizji w dół oczekiwań co do tempa światowego wzrostu gospodarczego. Wychodzi na to, że póki co szczyt światowej konsumpcji ropy mieliśmy w IV kwartale 2007 roku - 87,15 mln bbl/d i wnioski te powinny pozostać prawdziwe w całym roku 2009. Światowy popyt na ropę może ponownie zacząć rosnąć od IV kwartału 2009 roku.
Największą skalę spadku konsumpcji natomiast będziemy mieli w USA, Japonii i Europie. Tempo wzrostu popytu w Chinach i Indiach natomiast znacznie wyhamuje. W roku 2009 chińska gospodarka skonsumuje 0,09 mln bbl/d więcej niż w roku 2008. Oczywiście jest to nadal wzrost, jednak jego skala roczna będzie najniższa od roku 2001.
W grudniu 2008 roku produkcja 10 krajów OPEC (bez Indonezji, które opuściła OPEC i pozostającym poza limitami Irakiem) wyniosła 27,11 mln bbl/d (0,2 mln bbl/d poniżej limitów) i była prawie 2 mln bbl/d niższa w porównaniu z wrześniem 2008r. Od stycznia 2009 roku OPEC-10 będzie realizował ustanowiony podczas zebrania 17 grudnia 2008 roku cel - 24,85 mln bbl/d. Co więcej wyraźnie widać spadek importu ropy i produktów ropopochodnych u największych konsumentów - USA, Chiny, Indie, Japonia. W listopadzie skala spadku wahała się między 3-15%.
Tydzień na rynku w przypadku cen ropy Brent kończymy poziomami blisko 48$ - marcowe kontrakty na giełdzie ICE. Natomiast lutowe kontrakty na ropę WTI na giełdzie NYMEX osiągnęły w czwartek poziom 33,20$. Przy czym na rynku jest bardzo duży spread między lutową i marcową serią kontraktów na ropę WTI - 7$. Kontrakt lutowy wygasa 20 stycznia, tak więc poziom cen w Nowym Jorku automatycznie podniesie się nam o 7$. Zapasy paliw w USA w ostatnim tygodniu znacznie wzrosły i pozostają na wysokich poziomach, przy czym w Cushing, Oklahoma zapasy ropy WTI są na najwyższym poziomie od początku zbierania tych danych czyli roku 2004.
Bezpośrednio po publikacji prognoz popytu nie mieliśmy reakcji rynku w postaci spadków cen, z tego względu, że informacje te od ponad miesiąca były powszechnie oczekiwane, a więc wydaje się, że powinny być już zdyskontowane w cenach. Podstawowym czynnikiem wpływającym na ceny ropy pozostaje sytuacja makro i oczekiwania co do skali spadku popytu na ropę. W pierwszym półroczu 2009 roku ceny ropy mogą pozostać w rejonie 38-60$.
Po raz pierwszy od wielu miesięcy odnotowaliśmy podwyżki cen na stacjach. Ich skala jak zwykle jest bardzo zróżnicowana w zależności od operatora i lokalizacji. Ceny Eurosuper 95 i oleju napędowego są wyższe od kilku do kilkunastu groszy na litrze niż przed tygodniem. Średnio za litr paliwa musimy ponownie zapłacić więcej niż 3,40 zł, czyli średnio około 8 gr/l więcej. Niestety należy się spodziewać, że kolejne dni mogą przynieść dalsze kilkugroszowe podwyżki cen na stacjach.
Zmiany, które są już widoczne na stacjach, odzwierciedlają ruch cen hurtowych w górę z początku stycznia. Ze względu na skalę tych podwyżek, właściciele stacji nie byli w stanie utrzymać cen z początku roku.
Jeśli ceny hurtowe będą dalej rosły, a wszystko wskazuje na to, że podwyżki utrzymają się co najmniej do połowy przyszłego tygodnia, to już niedługo za litr paliwa przy dystrybutorze możemy płacić średnio powyżej 3,50 zł.
Korekty cen w dół notujemy jedynie dla autogazu, przy czym skala spadku zmniejszyła się w porównaniu ze zmianami notowanymi w grudniu. W ostatnim tygodniu ceny spadły o ok. 3 grosze na litrze do poziomu 1,83 zł/l.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kolejne podwyżki mogą wywindować cenę benzyny do 3,50 zł/l