Początek lipca to z perspektywy kierowców - czas dobrych ruchów koncernów paliwowych. Obecne ceny benzyny i oleju napędowego mocno się obniżają (choć pożegnania z 5 zł za litr Pb95 ciągle nie widać). Nie niepokoją nawet prasowe doniesienia o możliwości zmian unijnego opodatkowania LPG, które mogłyby podnieść jego cenę nawet o 1 zł. Te bowiem są na razie „melodią przyszłości”.
Benzyna bezołowiowa 98 obniżyła swą cenę o trzy grosze, jednak nadal trwa na stosunkowo wysokim poziomie 5,31 zł/l. Nie zmienił natomiast swych cen autogaz – kosztuje nadal 2,47 zł/l i mimo pewnych obaw o przyszłe stawki jego opodatkowania, nie zamierza się z takich cenowych pozycji ruszać.
Najtaniej w tym tygodniu tankować mieli okazję mieszkańcy Dolnego Śląska (Pb95 po 5,01 zł/l) i Górnego Śląska (ON po 4,84 zł/l). Autogaz po 2,40 zł/l średnio był sprzedawany w województwie świętokrzyskim. Rekordy „górne” należą do Podkarpacia – benzyna 95 po 5,09 zł/l i Pomorza Zachodniego (ex aequo z Opolskiem oraz Warmią i Mazurami) – z paliwem do silników Diesla po 4,95 zł/l.
Spośród mieszkańców stolic regionów najtaniej benzynę tankowali kierowcy w Szczecinie – po 5,01 zł/l, najdrożej zaś w Rzeszowie – po 5,09 zł/l. Dla oleju napędowego najtańszy poziom odnotowaliśmy w Katowicach – 4,84 zł/l, najwyższy zaś w Olsztynie – 4,99 zł/l.