Kulczyk Oil Ventures czeka z wejściem na Alternative Investment Market, Alternatywny Rynek Inwestycyjny w Londynie, na sfinalizowanie umowy nabycia udziałów w licencji OML 42 w Nigerii przez konsorcjum Neconde, którego jest członkiem. Konsorcjum czeka na zgodę nigeryjskich władz. Przygotowania KOV do debiutu trwają.
Konsorcjum Neconde, z udziałem Kulczyk Investments i Kulczyk Oil Ventures, chce kupić 45 proc. udziałów w koncesji wydobywczej w Nigerii od Royal Dutch Shell. Właścicielem pozostałych udziałów zostanie Nigerian National Petroleum Corporation.
Całkowite rezerwy koncesji OML 42, potwierdzone i prawdopodobne, szacuje się na 1,8 mld baryłek ekwiwalentu ropy naftowej. Dodatkowy, niepotwierdzony potencjał złoża jest szacowany na 1,4 mld baryłek. Według wcześniejszych nieoficjalnych informacji konsorcjum ma kupić nigeryjską koncesję wydobywczą za ok. 600 mln USD.
"Transakcja ma być przejściowo finansowana przez skrypt dłużny z Kulczyk Investments, natomiast docelowo środki na tę inwestycje planujemy pozyskać z giełdy londyńskiej" - powiedział Korczak.
"Proces przygotowań do debiutu trwa i jest zaawansowany, natomiast decyzja o tym, jak to będzie wyglądało w czasie, będzie zależała od tego, kiedy otrzymamy zgody od nigeryjskich władz" - dodał.
KOV zatrudnił już banki inwestycyjne i doradców prawnych, którzy mają mu pomóc wejść na londyński rynek. Trwają prace nad przygotowywaniem dokumentacji.
Kulczyk Oil Ventures zawiesił prace nad projektem w Syrii, ale nie wykreśla go ze swoich planów strategicznych. Spółka chciałaby wrócić na tamtejszą koncesję, jak tylko warunki zewnętrzne na to pozwolą. W Brunei do wiosny przyszłego roku spółka chce wykonać jeszcze trzy odwierty.
"Nadal uważamy, że koncesje w Syrii są perspektywiczne. To bardzo obiecujące miejsce. Wykonaliśmy zaledwie dwie trzecie pierwszego odwiertu. Jak dotychczas przewierciliśmy się przez jedną z trzech stref docelowych, nie można więc póki co dokonywać ocen. Natomiast warunki zewnętrzne uniemożliwiają prowadzenie prac, dlatego zdecydowaliśmy się na zawieszenie projektu" - powiedział PAP Jakub Korczak, wiceprezes ds. relacji inwestorskich KOV, dyrektor operacji w Europie Środkowo-Wschodniej.
Dodał, że spółka nie jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwa swoim pracownikom. Trudno jej w tych warunkach prowadzić działalność operacyjną. Utrudnienia dotyczą także kwestii technicznych, jak przekazanie środków na prace poszukiwawcze do objętej sankcjami Syrii.
Zawieszając prace w Syrii, KOV przerwał wiercenie odwiertu Itheria-1 na głębokości 2.072 m, tymczasem docelowa jego głębokość miała wynieść 3.256 m. Pozyskane dotychczas informacje zostaną wykorzystane do analiz nad potencjalnymi pokładami, które mogą być położone głębiej.
KOV zwrócił się do władz syryjskich z wnioskiem o wydłużenie pierwszego okresu poszukiwawczego, który obowiązuje do połowy 2012 roku, jednak został on odrzucony.
W ramach umowy KOV zobowiązał się do wykonania na syryjskich koncesjach w tym okresie dwóch odwiertów. Itheria-1 był pierwszym, do którego przystąpiła spółka.
Do czerwca tego roku Kulczyk Oil Ventures zainwestował w Syrii 6,3 mln USD.
W Brunei natomiast KOV wykonał do tej pory cztery odwierty. Kolejne dwa-trzy zostaną zrealizowane na początku przyszłego roku, do wiosny.
W bloku L trwają badania sejsmiczne, które mają na celu m.in. zbadanie struktury odwiertu Lempuyang-1. Odwiert wykazał, że w złożu zalega gaz pod dużym ciśnieniem.
"Przeprowadzamy analizy, by zaplanować kolejny odwiert w tych okolicach, który oceni złoże, jego zdolności produkcyjne i wielkość. Będziemy też badać struktury wokół pola Jerudong, z którego Shell prowadził do lat 60. wydobycie ropy" - powiedział Korczak.
"Chcemy określić, w jaki sposób moglibyśmy w miarę szybko uruchomić produkcję na złożu Jerudong. Na początek musimy zbadać, czy jest to odpowiednio duże złoże, by rozpoczęcie produkcji było ekonomicznie uzasadnione" - dodał.
W bloku M przeprowadzono prace sejsmiczne, obecnie podejmowane są decyzje o lokalizacji kolejnych dwóch odwiertów.
KOV latem tego roku pozyskał poprzez skrypty dłużne 20 mln USD od Kulczyk Investments i firmy Radwan na finansowanie inwestycji w Syrii i Brunei. Środki te miały zapewnić realizację projektów w obu krajach w ciągu dwunastu miesięcy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: KOV przygotowuje się do debiutu na alternatywnym rynku inwestycyjnym w Londynie